Czystki nowego szefa w TVP3. "Każdy podejmuje decyzje, za które odpowiada"

Czystki nowego szefa w TVP3. "Każdy podejmuje decyzje, za które odpowiada"

Dodano: 
Flagi kanałów TVP przed siedzibą Telewizji Polskiej w Warszawie
Flagi kanałów TVP przed siedzibą Telewizji Polskiej w Warszawie Źródło:Wikimedia Commons
Tomasz Pietraszak jest szefem TVP3 Bydgoszcz zaledwie kilka dni, a już zwolnił większość dziennikarzy.

Rewolucja w mediach publicznych rozpoczęła się 20 grudnia. Minister Bartłomiej Sienkiewicz odwołał wówczas prezesów Telewizji Polskiej, Polskiego Radia i Polskiej Agencji Prasowej. Nowe zarządy spółek zostały wyłonione przez nowe rady nadzorcze powołane przez ministra. Niecałą godzinę po publikacji oświadczenia resortu kultury przestały nadawać stacje TVP Info i TVP3 (zamiast nich zaczęto emitować sygnał TVP1 i TVP2). Chwilę później padła też strona internetowa stacji. 27 grudnia minister kultury i dziedzictwa narodowego zdecydował o postawieniu ich w stan likwidacji. 26 grudnia wznowiono emisję TVP3, ale bez programów regionalnych, które stopniowo wracały w kolejnych tygodniach wraz z nowymi władzami.

Tomasz Pietraszak robi czystki w TVP3 Bydgoszcz. Zaczął zwalniać, jak tylko się pojawił

1 lutego funkcję szefa TVP3 Bydgoszcz objął Tomasz Pietraszak. Dziennikarz był związany ze stacją od 1995 r. Został zwolniony po przejęciu władzy przez PiS. W drugim dniu pracy Pietraszak spotkał się z pracownikami podczas zebrania, na którym ogłosił powrót do "standardów dziennikarstwa". Później zwolnił ze świadczenia pracy dziewięć osób.

Z anteny zniknęli zatrudnieni na etacie: Małgorzata Rogatty, Anna Trzcińska, Mariusz Kluszczyński, Anna Stasiewicz-Mąka, Mateusz Antczak i Jarosław Lewandowski oraz współpracujący na zasadach B2B: Jagoda Rogatty, Grażyna Rakowicz, i Iwona Komisarek.

– Każdy podejmuje decyzje, za które odpowiada. Praca dziennikarza wymaga trzymania się reguł, których nie należy naruszać – wyjaśnił Tomasz Pietraszak i potwierdził informacje o zmianach w stacji w rozmowie z Wyborcza.pl.

Po odsunięciu dziennikarzy od anteny w TVP3 Bydgoszcz zawieszone są niemal wszystkie programy publicystyczne. Została tylko "Rozmowa dnia" – informuje Wyborcza.pl.

Lawina zwolnień w regionach Telewizji Polskiej. "Przyprawiono im gębę PiS-owców"

Zmiany dotyczą też innych stacji regionalnych TVP. Nowy szef TVP3 Warszawa, Jakub Sito, zakończył współpracę z trzema dziennikarzami "Telewizyjnego Kuriera Warszawskiego", jednak zapowiedział, że zamierza dawać szansę zatrudnionym w stacji dziennikarzom. Z kolei, jak dowiedział się serwis Wirtualnemedia.pl, z TVP3 Łódź zwolniono już kilkanaście osób i pojawiły się zaproszenia na casting na nowych reporterów i prezenterów. Z nieoficjalnych ustaleń portalu wynika również, że 7 osób pożegnało się z TVP3 Gdańsk, chodzi o dziennikarzy, wydawców, a nawet koordynatora odpowiadającego za współpracę ośrodka z Warszawą.

"Zostali zwolnieni z obowiązku świadczenia pracy i usłyszeli, że w praktyce oznacza to wypowiedzenie. Wcześniej część samodzielnie odeszła z redakcji. Niektórych prezenterów zdjęto z wizji, ale przygotowują materiały lub pracują jako wydawcy" – czytamy na Wirtualnemedia.pl.

– Niektórym zupełnie niesłusznie przyprawiono gębę PiS-owców i z tego co wiem, to podobnie jest w całej Polsce. Trudno określić klucz podejmowanych decyzji. Większość zwolnionych osób łączy to, że dostali etaty za czasów PiS-u, nawet jeśli pracowali wcześniej i wcale nie kochali PiS – mówi Wirtualnym Mediom anonimowy dziennikarz TVP3 Gdańsk.

Czytaj też:
Wiadomo, co TVP zaproponowała Sierockiemu. "Bardzo się cieszę"
Czytaj też:
Reporter nowej ekipy na dobre znika z TVP. Był jednym z pierwszych w "19.30"

Źródło: Gazeta Wyborcza
Czytaj także