NIEPRAKTYCZNA PANI DOMU || Przeprowadzając się ze starej kamienicy do apartamentowca, znajomi liczyli na poprawę warunków życia.
Wśród nadziei pokładanych w przeprowadzce była też jedna z gatunku pomniejszych: pozbyć się moli.
Kiedy klaszczesz, już jest za późno. To nie dorosłe owady fruwające w pokoju jak szybowce zjadają twoje ulubione swetry, tylko larwy. Dorosły osobnik wykluty z larwy, odżywiony keratyną z czystej wełny, wyfruwa sobie zadowolony na wolność i tam go oklaskujemy...
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.