W środę w porannym programie TVN24 "Wstajesz i wiesz" gośćmi Kantereita były Agnieszka Pawłowska z "Krytyki Politycznej" i Dominika Długosz z "Newsweeka". Podczas rozmowy o reformie sądownictwa prowadzący zaliczył wpadkę.
– Minister Bodnar ma projekty ustaw, którymi chce uporządkować sytuację w naszym systemie sądowniczym, w naszym wymiarze sprawiedliwości szeroko pojętym. Wiadomo, że te najważniejsze punkty to jest Trybunał Konstytucyjny i to jest "neoKRS". Jak oceniacie ten zamach? – zapytał prowadzący.
Widząc konsternację swoich gości, pospieszył ze sprostowaniem. – Zamach w sensie zamiaru. Że bierze duży zamach minister sprawiedliwości... – wyjaśnił Robert Kantereit.
– Dobre przejęzyczenie – podsumowała Pawłowska.
Wpadkę wyłapali internauci. Niektórzy żartują, że prezenter TVN24 na chwilę zapomniał, jaka jest narracja stacji ws. działań ministra Bodnara i powiedział to, co naprawdę myśli.
Rząd szykuje rewolucję w KRS. Co się zmieni?
Rada Ministrów przyjęła projekt ustawy o zmianie ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa (KRS), przedłożony przez ministra sprawiedliwości. Zgodnie z nowymi przepisami, 15 sędziów-członków KRS będzie wybieranych przez wszystkich polskich sędziów, a nie – jak do tej pory – przez Sejm.
"Celem rządu jest przywrócenie zgodności z konstytucją przepisów, które dotyczą wyboru sędziów do Krajowej Rady Sądownictwa (KRS). Chodzi także o zagwarantowanie odrębności i niezależności władzy sądowniczej. Dotyczy to w szczególności gwarancji niezależności KRS od władzy ustawodawczej oraz wykonawczej, w procedurze powoływania sędziów. Zaproponowane przepisy są elementem przywracania praworządności w Polsce" – czytamy w komunikacie.
Nowe rozwiązania mają wejść w życie po 14 dniach od ogłoszenia w Dzienniku Ustaw.
Czytaj też:
Kaleta: Bodnar zachowuje się niczym podwładny brukselskich politykówCzytaj też:
Jaki wzywa ministra do debaty. "Niech pokaże, że ma odwagę"