Wyboru dokonano głosami 267 posłów w Sejmie. Do Krajowej Rady Sądownictwa weszło 9 kandydatów zaproponowanych przez Prawo i Sprawiedliwość oraz 6 przez Kukiz'15. Wyboru dokonano większością 3/5. Posłowie z klubów PO, Nowoczesnej oraz PSL-UED odmówili głosowania.
Państwo w państwie
– Dziś, w polskim Sejmie, udało się przywrócić, w pełni tego słowa znaczeniu, zasadę trójpodziału władzy. Do tej pory było bowiem tak, że władza sądownicza w rzeczywistości była swoistym państwem w państwie. Nie podlegała realnym mechanizmom kontroli i system demokratyczny w tym sensie w Polsce nie do końca działał – komentował dzisiejsze wydarzenia szef MS Zbigniew Ziobro.
– Tak naprawdę jedynym elementem, mającym legitymację demokratyczną i wpływ zarazem na funkcjonowanie polskie sądownictwa, były decyzja pana prezydenta. Tak poza tym całe sądownictwo, jeżeli chodzi o nabór, awanse, cały proces związany z postępowaniami dyscyplinarnymi, usuwaniem z sądownictwa, były poza sferą kontroli demokratycznej władzy. To się właśnie zmieniło – dodał minister, podkreślając jednocześnie, że obecny model, "ma swoją tradycję w części państw europejskich”.
Czytaj też:
"Dzień hańby", "pogrzebali niezawisłość", "duże obawy". Opozycja po wyborze składu KRS