Na łamach „Do Rzeczy” również:
– Niewielka liczba miejsc, które w wyborach do europarlamentu, jak się szacuje, zdobędzie Lewica, pokazuje jej obecną mizerię. Dawną potęgę może już tylko wspominać – stwierdza Piotr Semka w tekście “Lewica na ubogo”.
– „Powszechnie uważano mnie za pysznego” – pisał w autobiografii Benjamin Franklin; „bywam apodyktyczny i raczej bezczelny”. W serialu Apple TV+ zagrał go Michael Douglas – pisze Piotr Gociek w artykule “Amerykanin w Paryżu”.
– Prawda jest dla polskich polityków ciekawa, ale tylko wtedy, kiedy odkrycie jej nie wystawi ich na ryzyko narażenia się kręgom ważnym, bogatym i wpływowym – zauważa Dariusz Wieromiejczyk w tekście “Strefa ślepych moralistów”.
– W Polsce najlepiej znamy błazna Stańczyka, który na obrazie Matejki ze smutkiem dostrzega zapowiedź przyszłych nieszczęść Polski. Trefnisie, którzy mogli dostrzec i powiedzieć więcej niż inni, zjawiali się u boku władców od wielu wieków – stwierdza Łukasz Czarnecki w tekście “I z czego się śmiejecie?”.
– Celem irańskiej polityki nie jest zniszczenie Izraela, lecz budowa międzynarodowej pozycji Iranu jako regionalnego mocarstwa. Ideologia odgrywa jednak bardzo ważną rolę, a interes Islamskiej Republiki nie zawsze jest zbieżny z interesem Irańczyków. Innego Iranu jednak nie ma i nikt nie ma zamiaru go „wyzwalać” – wyjaśnia Witold Repetowicz w artykule “Czego pragną Irańczycy?”.
W najnowszym numerze również Łukasz Warzecha ostro o ekoterrorystach z Ostatniego Pokolenia.
Nowy numer „Do Rzeczy” w sprzedaży od poniedziałku 6 maja 2024 r.
Trwa zbiórka na film "Grób Rybaka"! Szczegóły na stronie zrzutka.pl.