Wąsik dostał pismo od Hołowni. "Sam na siebie dostarcza dowody"

Wąsik dostał pismo od Hołowni. "Sam na siebie dostarcza dowody"

Dodano: 
Maciej Wąsik po wyjściu z więzienia
Maciej Wąsik po wyjściu z więzienia Źródło:PAP / Leszek Szymański
Maciej Wąsik z PiS otrzymał od marszałka Hołowni pismo, które potwierdza, że jest on posłem na Sejm RP.

W niedzielnych wyborach do PE Maciej Wąsik uzyskał mandat, startując list PiS. W piątek napisał na portalu X, że otrzymał od marszałka Sejmu pismo, w którym poinformowano go o konieczności złożenia oświadczenia o rezygnacji z mandatu posła na Sejm. To oznacza, że wbrew twierdzeniom samego Szymona Hołowni oraz polityków obozu rządzącego, Wąsik cały czas pozostawał posłem – mimo że nie był wpuszczany na salę plenarną i zabraniano mu udziału w głosowaniach.

"Właśnie otrzymałem pismo od Szymona Hołowni, w którym informuje mnie, że w związku z wyborem do Parlamentu Europejskiego muszę w ciągu 14 dni od ogłoszenia PKW wyników wyborów złożyć oświadczenie o rezygnacji z mandatu posła na Sejm. Zachowam. Sam na siebie dostarcza dowody" – wskazuje były wiceszef MSWiA Maciej Wąsik.

Przypomnijmy, że po grudniowym prawomocnym wyroku Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik zostali skazani na karę pozbawienia wolności. Wtedy marszałek Sejmu ogłosił wygaszenie mandatów obu posłów PiS. Po spędzeniu dwóch tygodni w więzieniu Kamiński i Wąsik zostali ułaskawieni przez prezydenta Dudę i wyszli na wolność.

Spór o mandaty

Zarówno Kamiński, jak i Wąsik stali na stanowisku, że nadal są posłami i powinni wykonywać swój mandat. Powoływali się przy tym na orzeczenie Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych (IKNiSP), która uchyliła postanowienie marszałka Sejmu w sprawie stwierdzenia wygaśnięcia mandatu najpierw wobec Wąsika, a potem także wobec Kamińskiego.

10 stycznia Izba Pracy i Ubezpieczeń Społecznych SN oddaliła odwołanie Kamińskiego od decyzji marszałka Sejmu o wygaszeniu mandatu. Rozstrzygnięcie Izby Pracy jest sprzeczne z wcześniejszą decyzją IKNiSP.

Hołownia, omijając Biuro Podawcze SN, przekazał dokumenty dotyczące obu posłów do Izby Pracy SN. Po rozstrzygnięciu sporu kompetencyjnego pierwsza prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska wskazała Izbę Kontroli Nadzwyczajnej jako właściwą do rozpoznania sprawy odwoławczej Kamińskiego.

Legalność IKNiSP kwestionowana jest przez część sędziów SN, międzynarodowe trybunały, a także obecną większość sejmową.

Czytaj też:
Wąsik: Udowodniłem kilku osobom moją siłę polityczną

Źródło: X
Czytaj także