Polityczną burzę wywołała czwartkowa konferencja marszałka Sejmu w sprawie wygaszenia mandatów poselskich Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika.
Chodzi o wypowiedź Szymona Hołowni, który poinformował, że w piśmie do prezesa Izby Pracy SN Piotra Prusinowskiego napisał, że zwraca się "o powierzenie sprawy składowi orzekającemu, który nie podważy zaufania, jakie sądownictwo powinno wzbudzać w społeczeństwie demokratycznym i państwie prawnym".
Opozycja zarzuca marszałkowi, że próbował wpływać na ustalanie składu orzekającego. Politycy PiS mówią o przekroczeniu uprawnień i "poważnym delikcie konstytucyjnym". Poseł Suwerennej Polski Janusz Kowalski stwierdził, że "gdyby Hołownia miał honor, to podałby się do dymisji".
Kalendarium sprawy Wąsika
Sąd Najwyższy poinformował w czwartek, że "w związku z dużym zainteresowaniem i wątpliwościami odnośnie procedowania w sprawie odwołania od postanowienia marszałka Sejmu stwierdzającego wygaśnięcie mandatu posła Macieja Wąsika", zdecydował się upublicznić szczegółowy przebieg zdarzeń w tym postępowaniu.
"Dnia 29 grudnia 2023 r. do Sądu Najwyższego wpłynęło odwołanie od postanowienia Marszałka Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 21 grudnia 2023 r. w sprawie stwierdzenia wygaśnięcia mandatu posła Macieja Wąsika (oryginał). Odwołanie to zostało złożone osobiście i bezpośrednio do Sądu Najwyższego. Biuro Podawcze zarejestrowało je z datą wpływu 29 grudnia 2023 r. pod pozycją 8434/2023 w rejestrze pism i akt przychodzących. Sprawa zarejestrowana została w Izbie Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN pod sygnaturą I NSW 1268/23" – czytamy w komunikacie.
"Dnia 3 stycznia 2024 r. w systemie Supremus odnotowana została ponownie sprawa z odwołania tego samego skarżącego od tego samego postanowienia Marszałka Sejmu. Odwołanie to zostało przywiezione do Sądu Najwyższego przez dyrektora generalnego kierującgo Gabinetem Marszałka Sejmu i z pominięciem dziennika podawczego Sądu Najwyższego przekazane Prezesowi SN kierującemu pracą Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych, na którego zarządzenie, zostało zarejestrowane (z pominięciem rejestracji wpływu do Sądu Najwyższego prowadzonej przez Biuro Podawcze) pod sygnaturą II PUO 1/24 w Izbie Pracy i Ubezpieczeń Społecznych, chociaż składający odwołanie zaadresował je do Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych" – napisano.
Sąd Najwyższy odpowiada Hołowni
Według SN "zarówno odwołanie złożone na dziennik podawczy 29 grudnia, jak i odwołanie, które przekazano Prezesowi Izby Pracy SN, mają tożsamą treść (za wyjątkiem części nagłówkowej: w piśmie z 29 grudnia 2023 roku adresatem jest Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego, zaś w piśmie z dnia 3 stycznia 2024 roku adresat jest ten sam, lecz towarzyszą temu słowa «za pośrednictwem Marszałka Sejmu»)" – podkreślono.
Zgodnie z Kodeksem wyborczym, Sąd Najwyższy ma 7 dni na rozpatrzenie odwołania od chwili jego wpływu. Odwołanie wniesione bezpośrednio do SN (z pominięciem organu przekazującego, marszałka Sejmu) wywołuje skutek prawny.
4 stycznia w Izbie Pracy SN wydano postanowienie, w którym SN "uznał swoją niewłaściwość jako Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych i sprawę przekazał zgodnie z właściwością" Izbie Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych. Równocześnie, w sprawie II PUO 1/24 wydane zostało zarządzenie o "zniesieniu terminu posiedzenia wyznaczonego na dzień 10 stycznia 2024 r.".
"Z chwilą wydania postanowienia o przekazaniu sprawy do Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych, postępowanie w sprawie II PUO 1/24 zostało formalnie zakończone i już się nie toczy" – informuje SN. Jak dodaje, ponieważ odwołania z 29 grudnia 2023 r. i 3 stycznia 2024 r. były tożsame w treści, rozpoznane zostały pod sygnaturą I NSW 1268/23 (nadaną 29 grudnia) w Izbie Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych.
"Marszałek Sejmu nie dołączył kopii pisma przewodniego"
"W sprawie tej Sąd Najwyższy zwrócił się 3 stycznia 2024 r. do Marszałka Sejmu o przesłanie postanowienia w sprawie stwierdzenia wygaśnięcia mandatu poselskiego. W dniu 4 stycznia 2024 r. Marszałek Sejmu udzielił wprawdzie odpowiedzi, że postanowienie to zostało przesłane do akt sprawy II PUO 1/24, jednak nie dołączył kopii pisma przewodniego z prezentatą stwierdzająca wpłynięcie tego pisma do Sądu Najwyższego. Natomiast w związku z wcześniejszym postanowieniem o przekazaniu akt tej sprawy do właściwej izby Sądu Najwyższego, Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych dysponowała już żądanym dokumentem" – czytamy.
Komunikat kończy się stwierdzeniem, że "postanowieniem z dnia 4 stycznia 2024 r. Sąd Najwyższy uchylił postanowienie Marszałka Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 21 grudnia 2023 r. w sprawie stwierdzenia wygaśnięcia mandatu posła Macieja Romana Wąsika i w sprawie tej nie toczy się już żadne postępowanie przed Sądem Najwyższym".
Czytaj też:
Szef MSWiA o Kamińskim i Wąsiku: Policja doprowadzi byłych posłów