MSWiA ma plan na wypadek wojny. Chodzi o ochronę ludności

MSWiA ma plan na wypadek wojny. Chodzi o ochronę ludności

Dodano: 
Minister spraw wewnętrznych i administracji, koordynator służb specjalnych Tomasz Siemoniak
Minister spraw wewnętrznych i administracji, koordynator służb specjalnych Tomasz Siemoniak Źródło: PAP / Marcin Obara
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji planuje budowę systemu bezpiecznej łączności na wypadek wojny. Koszt projektu oszacowano na 3,7 miliarda złotych.

O nowym planie na wypadek wojny informuje czwartkowa "Rzeczpospolita".

Budowa systemu bezpiecznej łączności. Plan MSWiA na wypadek wojny

"Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji planuje budowę systemu bezpiecznej, szyfrowanej łączności, który ma pozwolić na działanie administracji i służb ratowniczych w czasie wojny" – czytamy.

Z ustaleń dziennika wynika, że taka propozycja znalazła się w przygotowanym przez resort projekcie ustawy o ochronie ludności. Jak podkreślono, jej szczegóły nie są jeszcze znane.

Wiadomo jednak, że wstępny koszt realizacji projektu oszacowano na 3,7 miliarda złotych. Zakończenie budowy autonomicznego systemu łączności zaplanowane zostało na rok 2034. To jednak nie wszystko. Jak pisze "Rz", MSWiA przewiduje również budowę systemu ostrzegania, powiadamiania i alarmowania ludności o zagrożeniach, w tym o ataku z powietrza".

Odporny na zagrożenia cybernetyczne

Celem budowy systemu, który ma objąć cały kraj, jest stworzenie możliwości szybkiej wymiany informacji. Ma być on tak skonstruowany, aby był odporny za zagrożenia cybernetyczne.

"Urządzenia wykorzystywane do takiej łączności powinny być certyfikowane przez ABW lub SKW. Chodzi o to, aby system działał, gdyby doszło do uszkodzenia dzisiaj istniejących systemów łączności, także w zakresie możliwości wykorzystania łączności krótkofalowej oraz satelitarnej, pozwalających na komunikowanie się w trakcie przenoszenia stanowisk kierowania i dowodzenia służb" – wskazuje gazeta.

W ostatnim czasie plany Niemiec na wypadek wojny dotyczące ludności cywilnej ujawnił dziennik "Bild". Wskazano w nim mi.in. że w przypadku bombardowań planuje się wykorzystanie piwnic budynków, parkingów podziemnych i stacji metra jako schronów dla ludności cywilnej. Władze zastrzegły sobie także prawo do ewakuacji niektórych obszarów kraju, przy czym niedozwolone jest rozdzielanie rodzin. Ponadto szpitale muszą być przygotowane na przyjęcie dużej liczby pacjentów przez długi czas.

Czytaj też:
"Pokój stał się tabu". Prezydent Serbii: Zbliżamy się do wielkiej katastrofy
Czytaj też:
Dramatyczne wyznanie ukraińskiego dowódcy: To oczywiste, że przegrywamy wojnę
Czytaj też:
"Zachód nawet nie zdaje sobie z tego sprawy". Niepokojące słowa brytyjskiego polityka

Opracowała: Anna Skalska
Źródło: Rzeczpospolita
Czytaj także