Jak podkreśla wojskowy, ukraińska armia znajduje się obecnie w "najbardziej krytycznym etapie" wojny. – Ludzie obserwowali wydarzenia w Awdijiwce. Po Awdijiwce wróg prawie przedarł się przez front. Sytuacja w dalszym ciągu jest krytyczna, ale ludzie lubią aktualizować mapę DeepState i wyciągać własne wnioski. I wydaje im się, że jest to ustabilizowane. I to znowu chwila relaksu – mówi Kukcharczuk.
"Przegrywamy tę wojnę"
Zwraca on uwagę na zmianę nastrojów społecznych i fakt, że coraz więcej Ukraińców zaczyna akceptować konieczność porozumienia się z Rosją nawet jeżeli ceną będzie utrata części terytorium.
– Nie oddzielam świata militarnego od cywilnego. Dzielę na świat Ukraińców i Chochołów. I niestety Chochołów jest dziś znacznie więcej. Chochół w Dnieprze zgodzi się na oddanie obwodów donieckiego i ługańskiego. Chochół w Kijowie zgodzi się oddać lewobrzeżną Ukrainę, a Chochół we Lwowie zgodzi się oddać Ukrainę wzdłuż rzeki Zbrucz – mówi. Chochół to obraźliwe określenie dla Ukraińców.
Wojskowy wskazuje na pogarszającą się sytuację na froncie i podkreśla, że Rosja będzie szła tak długo przed siebie, dopóki jej się siłą nie zatrzyma.
Jednocześnie Kukcharczuk nie ma wątpliwości, że Rosjanie przejęli inicjatywę, a sytuacja Ukrainy staje się dramatyczna. – Tak, teraz przegrywamy tę wojnę. To oczywiste. Tracimy terytoria, tracimy najlepszych ludzi – mówił.
Rosja podnosi podatki, żeby mieć więcej pieniędzy na wojnę
Rosja podnosi podatki, aby sfinansować swoje rosnące potrzeby, związane głównie z wojną z Ukrainą– wynika z najnowszej analizy brytyjskiego Ministerstwa Obrony.
Według doniesień, zwiększone obciążenie podatkowe przedsiębiorstw niemal na pewno ograniczy dalsze inwestycje i rozwój cywilnych sektorów rosyjskiej gospodarki. Rosja oczekuje, że dzięki zmianom w 2025 roku dodatkowe dochody wzrosną do kwoty około 29 miliardów dolarów.
Stawka podatku od osób prawnych wzrośnie z 20 do 25 proc., a najwyższa stawka podatku dochodowego wzrośnie z 15 do 22 proc.
Czytaj też:
"Ukrainiec nie może mówić po rosyjsku”Czytaj też:
Polacy mają dość. Koniec gościnności wobec Ukraińców?