"Zachód nawet nie zdaje sobie z tego sprawy". Niepokojące słowa brytyjskiego polityka

"Zachód nawet nie zdaje sobie z tego sprawy". Niepokojące słowa brytyjskiego polityka

Dodano: 
Londyn. Zdjęcie ilustracyjne
Londyn. Zdjęcie ilustracyjne Źródło:PAP/EPA / Tolga Akmen
Jak twierdzi brytyjski parlamentarzysta, Zachód faktycznie prowadzi wojnę z osią totalitaryzmu. Brutalna rzeczywistość jest taka, że ​​przegrywa, nawet nie zdając sobie z tego sprawy.

Brytyjski parlamentarzysta Ian Duncan Smith w swoim felietonie dla "The Telegraph" pisze o nowym zagrożeniu dla zachodniego świata – osi państw totalitarnych. Jej głównymi elementami są Chiny, Korea Północna, Rosja i Iran. Lista nie jest jednak zamknięta i może z czasem zostać rozszerzona o Syrię i Birmę, a także niektóre kraje Zatoki Perskiej i znaczną liczbę państw afrykańskich.

"Każdy z tych krajów ma już listę przerażających dokonań. Zbrodnie Rosji są oczywiście dobrze znane, a wiele z nich zostało popełnionych w ramach dążeń Władimira Putina do przywrócenia granic byłego Związku Radzieckiego. Po tym, jak Kremlowi uszła na sucho agresywna wojna przeciwko Gruzji w 2008 r., po nielegalnej aneksji Krymu w 2014 r. nastąpiła brutalna i niczym niesprowokowana inwazja na Ukrainę w 2022 r. Rozprawianie się przez Putina z opozycją polityczną w kraju i zewnętrzne cyberataki na Zachód wzmacniają fatalną i groźną reputację jego kraju za granicą" – pisze brytyjski parlamentarzysta.

Nowa oś zła

Z kolie Chiny dopuszczają się ludobójstwa w Xinjiangu, systematycznie eksterminując naród ujgurski. Pekin nie respektuje chińsko-brytyjskiej deklaracji w sprawie Hongkongu i aresztuje oraz więzi działaczy prodemokratycznych. Ponadto Chiny zagroziły siłowym zajęciem Tajwanu i militarnie okupowały wyspy na Morzu Południowochińskim, zastraszając każdego, kto zanadto się do nich zbliży.

Chiny i Rosja blisko współpracują z Iranem, oferując nie tylko broń, ale także wsparcie strategiczne. Oba państwa nie wsparły Izraela po brutalnym ataku i wzięciu zakładników przez Hamas 7 października 2023 r.

"Zachód faktycznie prowadzi wojnę z tą osią totalitaryzmu, a brutalna rzeczywistość jest taka, że przegrywamy, nawet nie zdając sobie z tego sprawy. Od zakończenia zimnej wojny demokracja stopniowo się cofa. Teraz, po raz pierwszy od wielu lat bardziej niezależnymi państwami rządzi autokracja. Rola Chin w tym procesie jest kluczowa. Rządy zachodnie w ogromnym stopniu pobudziły gospodarkę Pekinu, w wyniku czego całkowicie uzależniły się od Chin w zakresie ogromnego asortymentu towarów, wiatraków, samochodów elektrycznych, minerały ziem rzadkich – lista jest długa. Nawet nasze uniwersytety są uzależnione od pieniędzy chińskich studentów” – podkreśla Ian Duncan Smith.

Czytaj też:
"To oznacza koniec wojny". Eksperci: Jeśli Ukraina ma gdzieś wygrać, to właśnie tu
Czytaj też:
Chiny przyjacielem Kijowa? Zełenski: Chciałbym tego

Źródło: The Telegraph
Czytaj także