Miernik w więzieniu. "Nie przedstawiono mu informacji, z jakiego powodu siedzi"

Miernik w więzieniu. "Nie przedstawiono mu informacji, z jakiego powodu siedzi"

Dodano: 
Zygmunt Miernik
Zygmunt Miernik Źródło: PAP / Bartłomiej Zborowski
Zygmunt Miernik, były opozycjonista, od tygodnia przebywa w więzieniu w Wojkowicach. Jak poinformowała Jadwiga Chmielowska, także opozycjonistka z czasów PRL, nie przedstawiono mu powodów, dla których został osadzony.

Miernik prowadzi głodówkę

"Jak poinformowała mnie Jadwiga Chmielowska, Zygmunt Miernik przebywa w więzieniu w Wojkowicach, zabrano go w ubiegły piątek z domu. Od pierwszego dnia prowadzi głodówkę" – poinformował na Twitterze Michał Rachoń, dziennikarz TVP Info.

twitter

"W ubiegły piątek o godz. 6 rano policja zabrała Zygmunta Miernika z jego mieszkania w Będzinie. Został przewieziony do więzienia w Wojkowicach. Nie pozwolono mu wziąć gleukometru, a człowiek jest chory na cukrzycę. Od razu podjął głodówkę w tym areszcie" – powiedziała Jadwiga Chmielowska z rozmowie z portalem Niezalezna.pl. Jak potwierdziła, "nie pokazano mu w zasadzie żadnego dokumentu, stwierdzającego dlaczego on został osadzony w tym więzieniu".

Odsiadka za grzywnę?

Chmielowska przypuszcza, że Miernik mógł zostać umieszczony w więzieniu w związku z grzywną, jaką nałożył na niego sąd rejonowy. "że był proces, wytoczony manifestantom, uczestnikom pikiety pod pomnikiem „Wdzięczności Armii Sowieckiej”, który znajdował się w centrum Katowic na Placu Wolności, na końcu ulicy 3 maja. Pomnik został już usunięty. W instancji odwoławczej, uczestnicy pikiety wygrali, ale grzywny nałożone przez Sąd Rejonowy na tych uczestników wiecu chyba dalej są egzekwowane" – wskazała była opozycjonistka.

Miernik nie potwierdził jednak przyczyny swojego uwięzienia.

Rzucił tortem w sędzię

To niepierwsze problemy Zygmunta Miernika z wymiarem sprawiedliwości.

W 2013 r. na procesie gen. Czesława Kiszczaka Miernik rzucił tortem w sędzię, która orzekała o zawieszeniu procesu byłego szefa MSW w rządzie PRL. W pierwszym procesie został za to skazany na dwa miesiące bezwzględnego pozbawienia wolności. W kwietniu 2016 r. sąd drugiej instancji podwyższył wyrok do 10 miesięcy więzienia, bez zawieszenia.

Źródło: Niezalezna.pl / Twitter
Czytaj także