Manewry odbywają się się tuż za wodami terytorialnymi Łotwy, zaledwie 56 kilometrów od szwedzkiego portu Karlskrona, gdzie znajduje się baza szwedzkiej marynarki wojennej.
W związku z manewrami rosyjskiej marynarki, Łotwa zamknęła część swojej przestrzeni powietrznej, a statki pływające na tym obszarze po Bałtyku musiały zmienić swoje trasy. Utrudnienia dotknęły statki handlowe, ale również popularne promy kursujące pomiędzy Polską a Szwecją.
Rosja poinformowała, że są to "ćwiczenia rakietowe", które mają potrwać do piątku.
– Niepokoi nas, że po raz pierwszy takie ćwiczenia odbywają się tak blisko od naszych granic (...) Uważamy to za zwykły pokaz siły, nic więcej. Na razie nie doszło do żadnych prowokacji, ale został jeszcze dwa dni – skomentował działania Rosjan Janis Garisons, sekretarz stanu w Ministerstwie Obrony Łotwy.
Czytaj też:
Co dalej z Syrią? Rosja, Turcja i Iran zobowiązują się do działańCzytaj też:
Rosja ostrzega: NATO przekroczyło czerwoną linię