Ksiądz Kazimierz Lagosz wywodził się z archidiecezji lwowskiej. Do Wrocławia trafił w 1945 r., bezpośrednio po zakończeniu działań wojennych. Był jednym z pierwszych polskich kapłanów, którzy rozpoczęli prace na terenie dawnej archidiecezji wrocławskiej. Należy też wskazać, że jego aktywność nie była w żaden sposób usankcjonowana przez kościelnych przełożonych.
Pełnił następnie funkcję proboszcza parafii pw. św. Bonifacego we Wrocławiu oraz kolejno dziekana i prepozyta kapituły katedralnej (1945–1949). Dał się wówczas poznać jako dość dynamiczny organizator na polu duszpasterstwa i odbudowy świątyń. Brał udział w pełnieniu władzy administracyjnej na terenie Wrocławia jako członek Miejskiej Rady Narodowej. 19 sierpnia 1949 r. został pozbawiony mandatu. Następnie, 14 października 1949 r., został aresztowany na polecenie władz. Przebywał w więzieniu przez pięć kolejnych miesięcy.
Okres uwięzienia został wykorzystany do złamania ks. Lagosza i przygotowania go do roli całkowicie powolnego władzom komunistycznym rządcy Administracji Apostolskiej Dolnego Śląska. 18 lutego 1950 r. został pozyskany do współpracy agenturalnej z aparatem bezpieczeństwa przez Józefa Dziemdzioka. Współpracował z UB/SB jako informator/agent ps. Rogulski (do 1957 r.), a następnie jako informator "Caritas" (od 1957 r. prawdopodobnie aż do śmierci w 1961 r.).
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.