Co z subwencją PiS? Komunikat PKW

Co z subwencją PiS? Komunikat PKW

Dodano: 
Jarosław Kaczyński i politycy PiS na sali plenarnej Sejmu
Jarosław Kaczyński i politycy PiS na sali plenarnej Sejmu Źródło: PAP / Marcin Obara
Państwowa Komisja Wyborcza (PKW) analizuje, czy finansowanie kampanii wyborczej Prawa i Sprawiedliwości odbywało się zgodnie z prawem.

W czwartek po posiedzeniu w tej sprawie Państwowa Komisja Wyborcza przekazała, że przeprowadzona została kilkugodzinna ożywiona dyskusja, ale rozstrzygnięcie nie zapadło. Ostateczna decyzja została odroczona "z uwagi na konieczność uzupełnienia zgromadzonych materiałów w celu dokonania pogłębionej całościowej analizy".

Co z subwencją PiS? PKW: Decyzja odroczona

"11 lipca 2024 r. po ożywionej, merytorycznej i trwającej kilka godzin dyskusji dotyczącej sprawozdań finansowych komitetów wyborczych biorących udział w wyborach do Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej i Senatu Rzeczypospolitej Polskiej 15 października 2023 r., Państwowa Komisja Wyborcza podjęła decyzję o odroczeniu posiedzenia do dnia 31 lipca 2024 r. z uwagi na konieczność uzupełnienia zgromadzonych materiałów w celu dokonania pogłębionej całościowej analizy" – oznajmiła PKW w komunikacie.

Formalnie PKW ma czas na analizę sprawozdań finansowych partii politycznych do połowy lipca. Może przyjąć sprawozdanie komitetu bez uwag; przyjąć sprawozdanie z uchybieniami, ale tylko jeżeli kwota nie przekracza 1 proc. przychodów komitetu lub odrzucić sprawozdanie. Tym razem po raz pierwszy w historii III RP PKW wydłużyła czas na rozstrzygnięcie do 31 lipca.

Czemu partii Kaczyńskiego grozi odebranie pieniędzy?

Prawu i Sprawiedliwości odebranie subwencji grozi w związku ze sprawą Funduszu Sprawiedliwości. Minister sprawiedliwości i prokurator generalny Adam Bodnar zawnioskował, by PKW zbadała, czy wydatki dokonywane z Funduszu Sprawiedliwości są zgodne z przepisami Kodeksu wyborczego w sprawie zasad finansowania partyjnych kampanii.

W Polsce partie polityczne otrzymują z kiszeni podatników bardzo wysokie subwencje. W obecnej kadencji Sejmu PiS ma dostawać z budżetu subwencję w kwocie 25,9 mln zł rocznie.

Ugrupowanie ma plan

Politycy Prawa i Sprawiedliwości przekonują, że w wymiarze prawnym odebranie środków nie jest uzasadnione.

Jednak na Nowogrodzkiej miał już powstać plan na wypadek niekorzystnej dla partii decyzji PKW. PiS zaskarży ją do Sądu Najwyższego.

Ponadto formacja Jarosława Kaczyńskiego chce mobilizować wyborców i sympatyków. "Będzie więc organizacja protestów i zbiórek na rzecz partii i kampanii prezydenckiej, co – jak kalkuluje PiS – przełoży się na mobilizację wyborców prawicy w wyborach" – przekazał portal Interia.

Czytaj też:
PiS zawiadamia prokuraturę ws. Giertycha
Czytaj też:
Błaszczak: Ardanowski działa wbrew woli wyborców

Źródło: Onet / DoRzeczy.pl / PKW
Czytaj także