Jest data Marszu Przeciw Imigracji w Warszawie. "Polska musi się bronić"

Jest data Marszu Przeciw Imigracji w Warszawie. "Polska musi się bronić"

Dodano: 
Nielegalni migranci (zdjęcie archiwalne)
Nielegalni migranci (zdjęcie archiwalne) Źródło: PAP/EPA / Angel Medina G.
W sobotę 10 maja ulicami Warszawy przejdzie Marsz Przeciw Imigracji. "Tylko razem możemy zatrzymać szaleństwo migracyjne!" – apelują organizatorzy.

Manifestacja rozpocznie się o 12:00 na Rondzie Dmowskiego w centrum stolicy. O inicjatywie poinformował lider Rot Marszu Niepodległości Robert Bąkiewicz.

10 maja Marsz Przeciw Migracji

"Czas działać! Polska musi bronić się przed skutkami masowej migracji. Przyjdź, zabierz znajomych, udostępnij informację – tylko razem możemy zatrzymać szaleństwo migracyjne!" – piszą organizatorzy wydarzenia.

Demonstracja przejdzie pod Kancelarię Prezesa Rady Ministrów przy Al. Ujazdowskich, gdzie zakończy manifestację.

Środowisko Bąkiewicza bierze udział w organizacji protestów w miejscowościach granicznych z Niemcami, przez które do Polski wwożeni są afrykański i bliskowschodni imigranci.

twitter

Ruch Obrony Granic

Pod koniec marca Bąkiewicz wraz ze swoimi współpracownikami uruchomił inicjatywę o nazwie Ruch Obrony Granic. Jak tłumaczy, chodzi o to, aby Polska broniła się przed napływem migrantów nie tylko od strony Białorusi, ale również od strony Niemiec, którzy przerzucają ich do naszego kraju.

UE żąda wpuszczania imigrantów z Afryki i Bliskiego Wschodu

Do zastopowania procederu wpuszczania do Polski nielegalnych imigrantów, także w trybie procedury dublińskiej, wzywają rządzących Konfederacja oraz Prawo i Sprawiedliwość.

Ugrupowania te nie wierzą również w obietnicę premiera Donalda Tuska, że do Polski nie będą wpuszczani imigranci, których przyjęcia domaga się Komisja Europejska w ramach wymaganej przez pakt migracyjny przymusowej relokacji. Szef rządu oświadczył to kilka razy, także w obecności przewodniczącej Komisji Europejskiej niemieckiej polityk Ursuli von der Leyen. PiS i Konfederacja uważają, że jest to narracja na potrzeby wyborów prezydenckich, ponieważ imigrantów nie chcą Polacy, natomiast jeśli kandydat KO Rafał Trzaskowski wygra wybory, władze otworzą kraj na masową migrację.

W Polsce już tworzone są Centra Integracji Cudzoziemców, których obowiązek uruchamiania wynika z paktu migracyjnego UE. Opozycja uważa, że jest to element przygotowań do masowego zalewu Polski pozaeuropejskimi imigrantami.

W odpowiedzi na interpelację do Komisji Europejskiej europosła Konfederacji Marcina Sypniewskiego unijny komisarz ds. wewnętrznych i migracji Magnus Brunner przyznał, że Polska nie będzie zwolniona z obowiązku przyjmowania nielegalnych imigrantów z powodu udzielenia na masową skalę pomocy uchodźcom i imigrantom z Ukrainy.

Pakt migracyjny (9 rozporządzeń, 1 dyrektywa) wejdzie w życie w połowie 2026 roku. Polska głosowała przeciwko. Unormowanie to przewiduje, że w "sytuacji kryzysowej" Komisja Europejska może zwiększyć ilość imigrantów, jaką mają wpuścić na swoje terytorium poszczególne państwa.

Czytaj też:
Tyle kosztuje podatników dzienne utrzymanie jednego imigranta
Czytaj też:
Grupy czarnoskórych migrantów obserwują podwórka, zaglądają do domów


Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Wolność słowa ma wartość – także giełdową!
Czas na inwestycję mija 31 maja – kup akcje już dziś.
Szczegóły: platforma.dminc.pl


Opracował: Grzegorz Grzymowicz
Źródło: X / DoRzeczy.pl
Czytaj także