Smutną informację o śmierci znanego muzyka przekazała 8 lipca na swojej oficjalnej stronie Biblioteka Narodowa. "Z głębokim smutkiem przyjęliśmy wiadomość o śmierci Tadeusza Woźniaka, wybitnego kompozytora i pieśniarza, przyjaciela Biblioteki Narodowej" – napisano w komunikacie.
Pożegnalny post pojawił się także w mediach społecznościowych Polskiej Fundacji Muzycznej. "Dzisiaj nadeszła do nas wielce smutna wiadomość – odszedł nasz "Zegarmistrz Światła" – Tadeusz Woźniak. Jakim był muzykiem i wykonawcą – nie musimy przypominać wielbicielom jego twórczości. Jak dobrym był człowiekiem – wie każdy, kto miał okazję go znać" – podkreślono.
Nie żyje Tadeusz Woźniak. Co z pogrzebem artysty?
Wciąż wiadomo niewiele na temat pogrzebu artysty. "Fakt" podaje, że ostatnie pożegnanie Tadeusza Woźniaka zostanie opóźnione ze względu na sprawy rodzinne i może odbyć się nawet dopiero pod koniec lipca. Brat zmarłego artysty mieszka w Stanach Zjednoczonych, a nikt nie wyobraża sobie, że zabraknie go na uroczystości.
– Wszystkim zależy na tym, by na pogrzebie był brat Tadeusza. Organizacja przelotu sprawia więc, że ceremonia się opóźni – mówił w rozmowie z dziennikiem jeden ze znajomych artysty.
Informację tę potwierdził Tomasz Kopeć z Polskiej Fundacji Muzycznej, który zapewnia, że wkrótce oficjalnie poinformują opinię publiczną o miejscu i czasie pochówku.
– To są sprawy rodzinne, rodzina musi dopiąć wiele spraw i pogrzeb się opóźni. Wiele wskazuje na to, że odbędzie się dopiero pod koniec miesiąca. W odpowiednim czasie na naszej stronie również poinformujemy o dacie i miejscu pochówku – powiedział.
Kim był autor "Zegarmistrza światła"?
Tadeusz Woźniak urodził się w 1947 roku. Artysta był jedną z najbardziej znanych postaci polskiej muzyki poetyckiej. Jego popularność przypadła na lata 60 i 70, ale ponadczasowy charakter twórczości artysty sprawia, że wraca się do niej również dzisiaj.
Jednym z najbardziej znanych utworów Tadeusza Woźniaka był utwór "Zegarmistrz światła". Utwór zdobył główną nagrodę na X Krajowym Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu w 1972 roku. Jak jednak przypomina Biblioteka Narodowa w nocie dotyczącej śmierci muzyka, skomponował muzykę do "kilkuset piosenek, blisko stu inscenizacji teatralnych, wielu przedstawień Teatru Telewizji, programów poetyckich, filmów dokumentalnych i animowanych".
Śpiewał własne kompozycje, ale także piosenki Katarzyny Gaertner i Agnieszki Osieckiej. Występował z takimi zespołami, jak: Dzikusy, Czterech, Niebiesko-Czarni i Alibabki, koncertował też z Czesławem Niemenem.
Artysta został odznaczony m.in. Złotym Medalem "Zasłużony Kulturze Gloria Artis" i Złotym Krzyżem Zasługi oraz uhonorowany za działalność społeczną przez prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego nagrodą "Piękniejsza Polska".
Czytaj też:
"Myślami jesteśmy z tobą". Koledzy z TV Republika wspierają Danutę HoleckąCzytaj też:
Nie żyje gwiazda "Beverly Hills, 90210". Przegrała walkę z rakiem