Abp Gądecki odpowiada Lubnauer: Prawo do życia nie jest prawem religijnym

Abp Gądecki odpowiada Lubnauer: Prawo do życia nie jest prawem religijnym

Dodano: 
Abp Stanisław Gądecki
Abp Stanisław Gądecki Źródło:PAP / Jacek Turczyk
Przewodniczący polskiego Episkopatu, abp Stanisław Gądecki, skierował list do szefowej Nowoczesnej. To odpowiedź na list otwarty, jaki pod koniec marca Katarzyna Lubnauer wysłała do Episkopatu.

W swoim liście szefowa Nowoczesnej sprzeciwiła się antyaborcyjnemu projektowi "Zatrzymaj aborcję", o którego jak najszybsze uchwalenie apeluje polski Kościół. "W imieniu Polek i Polaków oburzonych kierunkiem, w jakim zmierza nasza ojczyzna, mam w obowiązku przypomnieć, że my, ludzie, zarówno Ci wierzący w Boga, jak i nie podzielający tej wiary, mamy prawo do wolności. To prawo nie podlega negocjacjom, ponieważ jest niezbywalnym prawem człowieka. Tylko ono pozwala zaistnieć autonomicznej jednostce, każdej kobiecie i mężczyźnie, którzy dzięki przynależnej człowiekowi wolności, mogą kreatywnie kształtować siebie i otaczający nas świat" – napisała Lubnauer.

Co na to przewodniczący Episkopatu, abp Stanisław Gądecki? Odpowiada także listem. "Najnowsze osiągnięcia nauki dowodzą jednoznacznie, że w życiu człowieka nie ma – poza chwilą poczęcia – drugiego momentu, który można by uznać za początek istnienia człowieka. Historii nie da się cofnąć, tzn. nie wolno zamykać oczu na rozwój nauki" – napisał kapłan.

Przewodniczący Episkopatu w liście przesłanym 8 maja przewodniczącej Nowoczesnej podkreślił: „Kościół katolicki, ponieważ nie jest instytucją polityczną, nigdy nie zawierał żadnego „kompromisu aborcyjnego”.

Abp Gądecki napisał: „Nasze apele kierowane są do katolików, ale także do wszystkich ludzi dobrej woli. Zaliczamy do nich – mamy nadzieję, że słusznie – wszystkich, którym Polacy powierzyli polityczną odpowiedzialność za kraj. Wezwania adresowane polityków nie mają charakteru nacisków instytucjonalnych, a są jedynie apelami do ich sumień”.

"Prawo do życia od momentu poczęcia do naturalnej śmierci nie jest prawem religijnym. Stanowi istotną część prawa naturalnego, którego treść – jak podkreśla np. Cyceron – dostępna jest każdemu człowiekowi poprawnie używającemu rozumu (patrz: idea recta ratio). Mamy głęboką nadzieję, że pewnego dnia także Pani Przewodnicząca dołączy do grona polityków broniących z pełnym przekonaniem praw osób najsłabszych, w tym starszych, niepełnosprawnych czy poczętych dzieci” – czytamy w liście.

Źródło: Episkopat, natemat.pl
Czytaj także