Pytam Macieja Świerkockiego, wybitnego tłumacza, specjalistę od Jamesa Joyce’a, co go ciągnie do popkultury. No bo oglądam nowy serial TVP "Gra z Cieniem", a tam jak byk: scenariusz – Anna i Maciej Świerkoccy. A przecież dopiero co odbierał pan Maciej seryjnie nagrody za wnikliwą monografię "Łódź Ulissesa", poświęconą najważniejszej książce Joyce’a. – W dobrej i – mam nadzieję – mądrej popkulturze szukam pewnie tego samego, co mój znakomity poprzednik od "Ulissesa", Maciej Słomczyński, który też dał się poznać jako scenarzysta, nie tylko jako Joe Alex – mówi "Do Rzeczy" Maciej Świerkocki. – Jeśli piszę coś takiego jak "Gra z Cieniem", to bardzo chciałbym, aby było to coś, co sam chętnie obejrzałbym w kinie albo w telewizji, nawet gdyby napisał to ktoś inny, np. Słomczyński.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.