W Krakowie odbyły się dziś główne obchody wspomnienia św. Stanisława, biskupa i męczennika, patrona Polski. Są one jedną z kościelnych uroczystości z okazji 100. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości. Mszy świętej z udziałem Konferencji Episkopatu Polski przewodniczył kard. Giuseppe Versaldi, Prefekt Kongregacji ds. Edukacji Katolickiej. Homilię wygłosił abp Stanisław Gądecki. Przewodniczący KEP pochylił się w niej nad pojęciem demokracji w rozumieniu katolickiej nauki społecznej.
Wspominając postać św. Stanisława oraz okoliczności jego męczeńskiej śmierci, arcybiskup Gądecki nawiązał do nauczania św. Jana Pawła II, który podkreślał, że „Kościół docenia demokrację”. – Tej akceptacji demokracji – jako najodpowiedniejszemu obecnie sposobowi rządzenia – nie towarzyszy oczywiście – ze strony Kościoła – bezkrytyczna afirmacja wszystkiego, co niosą ze sobą współczesne demokracje – zaznaczył.
– „Prawdziwa demokracja możliwa jest jedynie w Państwie prawnym i w oparciu o poprawną koncepcję osoby ludzkiej" – przypominał cytując Kompendium Nauki Społecznej Kościoła. – O to, że człowiek przez Boga został stworzony i jest od Niego zależny. Podstawowy błąd ideologii marksistowskiej oraz jej dzisiejszych pochodnych polega na odrzuceniu więzi człowieka z Bogiem – zaznaczył abp Gądecki.
W dalszej części homilii przewodniczący KEP przywołał słowa Papieża Polaka, który powiedział: „Historia uczy, że demokracja bez wartości łatwo przemienia się w jawny lub zakamuflowany totalitaryzm”. Podkreślił przy tym wkład chrześcijaństwa w rozwój Europy. – Gdy chrześcijaństwo stanowiło w Europie religię dominującą, ono dostarczało owych wartości. Dzisiaj – pozbawieni tego wspólnego fundamentu wartości powszechnych – czujemy, jak nasze społeczeństwa kruszą się w sensie duchowym. Coraz mniej jest wartości, które nas łączą, a coraz więcej tych, które nas dzielą. Czy zatem skazani jesteśmy na świat, w którym łączyć nas będzie tylko Kodeks Ruchu Drogowego? Bo przecież nawet zapisy Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka nie dla każdego znaczą to samo – mówił Przewodniczący Episkopatu.
– Zdrowa demokracja zakłada zgodność porządku prawnego z prawem moralnym – wskazywał abp Gądecki. – Nie wolno przeceniać demokracji, czyniąc z niej namiastkę moralności lub „cudowny środek” na niemoralność. Demokracja jest zasadniczo „porządkiem” i jako taka jest środkiem do celu, a nie celem” – dodawał. Metropolita Poznański wymieniał prawa człowieka, które bezwzględnie powinny być respektowane. Wskazywał tu na „prawo do życia od chwili poczęcia aż do naturalnej śmierci; prawo do życia w zjednoczonej wewnętrznie rodzinie i w środowisku moralnym sprzyjającym rozwojowi osobowości; prawo do rozwijania własnej inteligencji i wolności w poszukiwaniu i poznawaniu prawdy; prawo do uczestniczenia w pracy dla doskonalenia dóbr ziemi i zdobycia środków utrzymania dla siebie i swych bliskich; prawo do swobodnego założenia rodziny oraz przyjęcia i wychowania dzieci, dzięki odpowiedzialnemu realizowaniu własnej płciowości”.