Czarne chmury nad Gajewską. Jest postępowanie

Czarne chmury nad Gajewską. Jest postępowanie

Dodano: 
Kinga Gajewska (2L), Arkadiusz Myrcha (1L)
Kinga Gajewska (2L), Arkadiusz Myrcha (1L) Źródło: PAP / Leszek Szymański
W przypadku poseł Kingi Gajewskiej zostało wszczęte postępowanie sprawdzające – poinformował minister sprawiedliwości i prokurator generalny Adam Bodnar.

Nie milkną głosy wokół niejasności związanych z majątkiem Kingi Gajewskiej i Arkadiusza Myrchy. Na jaw wyszła bowiem sprawa nie tylko budząca wątpliwości etyczne, jak pobieranie przez poselskie małżeństwo dwóch dodatków na jedno mieszkanie, ale również prawne.

Kinga Gajewska złamała prawo?

"9 sierpnia 2023 r. Kinga Gajewska nie wpisała domu do oświadczenia majątkowego. 8 listopada 2023 r. dom o wartości 700 tys. zł w oświadczeniu już jest. Ale w rejestrze korzyści Gajewska nie zgłosiła korzyści w postaci domu. 7 października tego roku ujawniono, jak wygląda willa Gajewskiej i Myrchy w budowie. Nagle, tego samego dnia Kinga Gajewska odręcznie dopisuje w rejestrze korzyści darowiznę domu w budowie od rodziców – domu wykazanego w listopadzie w oświadczeniu majątkowym. To oczywiście złamanie prawa, bo na wprowadzenie zmian objętych rejestrem jest 30 dni, a tu minęło ponad 330 dni. Darowiznę Gajewska otrzymała 11 sierpnia" – informowała TV Republika.

Wirtualna Polska zwróciła później uwagę, że za taki sam czyn, jakiego dopuściła się posłanka Koalicji Obywatelskiej, prokuratura chce uchylić immunitet posłowi Łukaszowi Mejzie.

Bodnar potwierdza: Jest postępowanie wyjaśniające ws. Gajewskiej

Czy Kinga Gajewska poniesie za swój czyn konsekwencje? O sprawę został zapytany na antenie Radia ZET minister sprawiedliwości i prokurator generalny Adam Bodnar.

– Nie wiem, czy w przypadku poseł Kingi Gajewskiej prokuratura już podjęła działania, ale z tego co wiem, zostało wszczęte postępowanie sprawdzajcie. Zobaczymy, do czego doprowadzi – poinformował.

Co z Myrchą? Bodnar: Ma prawo do dodatku mieszkaniowego

Bodnar odniósł się również do kwestii dodatku mieszkaniowego, który pobiera mąż Gajewskiej, a jednocześnie jeden z jego zastępców Arkadiusz Myrcha.

– Rozmawiałem z Arkadiuszem Myrchą. Jako poseł mieszkający i pochodzący z okręgu toruńskiego, ma prawo do tego dodatku – przekonywał minister.

Na uwagę prowadzącej audycję Beaty Lubeckiej, że polityk jest zameldowany w Warszawie, Bodnar odparł: "Tak, ale rozumiem, że decyduje ta kwestia, gdzie mieszka i skąd kandyduje".

Czytaj też:
"Być może doszło do pomyłki, zaniedbania". Bodnar o sprawie Gajewskiej
Czytaj też:
Była posłanka PO mocno: To praktyki rodem z Trzeciego Świata
Czytaj też:
Poseł ma 12 mieszkań. Pobiera z Sejmu dopłatę na wynajem

Opracowała: Anna Skalska
Źródło: Radio Zet
Czytaj także