W polskiej policji brakuje ponad 16 tys. pracowników. To oznacza, że jest już poważny kłopot z zapewnieniem bezpieczeństwa obywatelom. I nie widać nadziei na szybkie jego rozwiązanie
W połowie października w gazetach ukazała się nietypowa klepsydra. "Z żalem zawiadamiamy, że w 2024 roku, przeżywszy 34 lata, dopełniła żywota Polska Policja". Było też wyjaśnienie: "Materiał ma charakter informacyjny o pogłębiającym się kryzysie Polskiej Policji, o którym po raz kolejny przypomina NZZZ Solidarność Funkcjonariuszy i Pracowników Policji".
Ta forma alarmowania o fatalnej sytuacji nie miała na celu wyłącznie np. wymuszenia wyższych pensji czy lepszego standardu pracy w formacji. Policjanci po prostu rozpaczliwie dają znak, że ta służba przeżywa poważną zapaść. Mówiąc wprost: nie ma kto w niej pracować.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.