Wojciech Cejrowski korespondencja z USA || Murzyni są zwolnieni z politycznej poprawności.
Mogą gadać swobodnie, nikt ich nie oskarży o rasizm, seksizm ani o "mowę nienawiści". Gdy biały opowiada dowcipy o Murzynach, zostaje rasistą, a za dowcipy o kobietach dostanie etykietę "męska szowinistyczna świnia". Jednocześnie feministki nigdy nie nazwą męską szowinistyczną świnią żadnego Murzyna. Murzynom wolno mówić o kobietach "baby". No a skoro wolno, to się wypowiadają zupełnie swobodnie na temat Kamali Harris.
Czarni mężczyźni nie lubią kobiet w polityce. Baba ma co innego do roboty, a nie zarządzanie facetami – tak myślą Murzyni. Na Baracka Obamę głosowali entuzjastycznie, bo to chłop. Kamali nie traktują poważnie i jej nie lubią.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.