Szwagra mi zwolnili. Zbyszek jest emerytem, ale trudno o lepszego pracownika – sumienny, obowiązkowy, szybko się uczy, obce mu jest obijanie się za tokarką. Ale go zwolnili.
Wszędzie dookoła słyszę o takich przypadkach. Zwalniają, nie za karę, ale dlatego, że muszą. A czemu muszą? Zacznijmy od początku. No, trzeba przyznać, że mieliśmy do tej pory jedyny pewnik – rosło, gospodarka przodowała w tempie wzrostu, i to nie tylko w rozleniwionej Europie, bo co to za porównanie, ale i w świecie. Byliśmy przykładem dla innych. Byliśmy. Co poszło nie tak?
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.