– To nie może być tak, że rząd żyje swoimi projektami, a w momencie, kiedy pojawia się jakiś superracjonalny postulat społeczny, absolutnie wynikający z priorytetów społecznych, to nagle się okazuje, że „my jesteśmy związani swoimi planami, będziemy jechać tymi torami” – przekonywał polityk.
Jurek podkreślił w trakcie rozmowy, że niepełnosprawni są grupą wymagają szczególnej opieki. Jego zdaniem bardzo niedobrze się stało, że ten protest trwał aż tak długo. Szczególnie niefortunnym jest fakt, że manifestacje nie zostały zakończone przed Zgromadzeniem Parlamentarnym NATO.
Czytaj też:
Protest osób niepełnosprawnych zakończył się sukcesem rządu? Zaskakujący sondaż
Czytaj też:
Hartwich: Zastanawiam się, czy nie powinniśmy walczyć od środka
Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.
Zapraszamy do wypróbowania w promocji.
