Strzelanina koło Przemyśla. Sprawcy wpadli na Słowacji

Strzelanina koło Przemyśla. Sprawcy wpadli na Słowacji

Dodano: 
Słowacka policja, zdjęcie ilustracyjne
Słowacka policja, zdjęcie ilustracyjne Źródło: PAP/EPA / PETER HUDEC
Dwaj mężczyźni podejrzani o udział w piątkowej strzelaninie w Kniażycach niedaleko Przemyśla zostali zatrzymani na Słowacji. Polscy śledczy starają się o sprowadzenie ich do kraju.

Sprawa ma związek ze zdarzeniem, do którego doszło w piątek wieczorem w Kniażycach koło Przemyśla.

Strzelanina w Kniażycach. Ranny obywatel Armenii

To tam na jedną z posesji podjechał samochód, w którym znajdowało się dwóch mężczyzn. W pewnym momencie zaczęli oni strzelać do znajdującego się tam 58-letniego obywatela Armenii.

Rannego w nogę mężczyznę przetransportowano karetką do szpitala. Gdy tam wyszło na jaw, w jaki sposób powstały obrażenia, do sprawy wkroczyła policja. Mundurowi zarządzili blokady okolicznych dróg, jednak nie doprowadziło to do zatrzymania sprawców.

Podejrzani zatrzymani na Słowacji. Usłyszą zarzut usiłowania zabójstwa?

W poniedziałek rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Przemysłu poinformowała, że zostali oni zatrzymani przez słowacką policję w Preszowie. To obywatele Polski w wieku 34 i 39 lat.

"Mężczyźni ściągnęli na siebie uwagę w słowackim Preszowie, bo ich auto miało przestrzeloną w dwóch miejscach przednią szybę, wjechało na zamkniętą ulicę w centrum miasta, w którym odbywał się akurat świąteczny jarmark. Wszystko to wyglądało niepokojąco w kontekście piątkowego zamachu w niemieckim Magdeburgu, którego sprawca wjechał w tłum uczestników świątecznego jarmarku" – podaje RMF FM.

Mężczyzn udało się szybko połączyć z piątkową strzelaniną w Polsce.

Obecnie polska prokuratura stara się o sprowadzenie ich do kraju. Kiedy do tego dojdzie prawdopodobnie usłyszą zarzut usiłowania zabójstwa.

Czytaj też:
Horror w Przemyślu. Mężczyzna strzelił kobiecie w głowę
Czytaj też:
Obława po strzelaninie w Krakowie: Zatrzymano dwie osoby. To obcokrajowcy

Źródło: RMF 24
Czytaj także