(…)PiS opracował obszerny program gospodarczy w 2014 r. i zorganizował serię konferencji poświęconych dyskusji o tym programie. (…)
Ulgi podatkowe, wcześniej na emeryturę, zasiłki na drugie dziecko i każde kolejne. Skąd na to wszystko wziąć pieniądze? PiS wylicza koszt reform na około 30 mld zł rocznie. Przez cztery lata kadencji PiS potrzeba około 120 mld zł (to niedużo, PO zmarnowała bilion złotych przez osiem lat). Oczywiście to tylko wstępne wyliczenia, bo przecież nie da się tego przewidzieć. Co będzie, gdy polityka demograficzna zadziała i na szczęście dla Polski urodzi się bardzo dużo drugich i trzecich dzieci? Trzeba będzie więcej pieniędzy.
PiS proponuje pozyskanie potrzebnych kwot z uszczelnienia systemu podatkowego, dodatkowych podatków od hipermarketów i banków. Tak często się zakłada, a życie pokazuje, że czasami się udaje, a czasami nie.
A gdyby się nie udało, to zawsze pozostaje wariant zapasowy. W obecnej formie OFE nie mają żadnego sensu, ich wpływ na naszą emeryturę będzie znikomy, a z czasem i tak zostaną ograbione z aktywów na skutek mechanizmów zaprojektowanych przez ministra Sami Wiecie Którego. Po co czekać, aż to nastąpi? Można wykorzystać 160 mld zgromadzonych w OFE do sfinansowania koniecznych reform i wprowadzić emeryturę obywatelską. (…)
fot. Shutterstock