Na pochówek antywampiryczny wskazywały przebite nogi i cegła w ustach. O sprawie informuje Polskie Radio Szczecin.
Dotychczasowe ustalenia dotyczące szkieletu zmieniły jednak badania przeprowadzone na zlecenie kamieńskiego muzeum przez Pomorski Uniwersytet Szczeciński. – Po wykonaniu badań antropologicznych i genetycznych stwierdziliśmy definitywnie, że to jest kobieta. Dziś uważamy, że to był pochówek osoby, która została oskarżona o czary. Kluczowe okazały się obrażenia. Stwierdziliśmy, że te obrażenia powstały za życia ofiary i ta ofiara żyła przez jakiś czas z tymi obrażeniami – poinformował dr hab. Andrzej Ossowski z PUM-u. Eksperci ustalili, że nowe informacje wykluczają możliwość pochówki antywampirycznego. Przy takiej praktyce obrażenia powstawały po śmierci.
Teraz naukowcy będą pracować nad rekonstrukcją twarzy kobiety. Kobieta była torturowana. Miała blond włosy, niebieskie oczy i około 60 lat Niewykluczone, że w przyszłości uda się ustalić tożsamość ofiary. Badacze wskazują, że to nowe pole badawcze, dzięki któremu będzie można zbadać nowe aspekty życia i funkcjonowania ludzi na przełomie XVII i XVIII wieku.