Nie żyje Marian Turski

Nie żyje Marian Turski

Dodano: 
Nie żyje Marian Turski
Nie żyje Marian Turski Źródło: PAP / Leszek Szymański
W wieku 98 lat zmarł Marian Turski, historyk, dziennikarz i były więzień niemieckiego obozu koncentracyjnego Auschwitz.

"Z ogromnym smutkiem żegnamy Mariana Turskiego, wieloletniego redaktora Polityki, naszego skromnego i serdecznego kolegę, a przy tym wyjątkowego strażnika pamięci, wybitnego człowieka, którego głos był słyszalny na całym świecie" – poinformował tygodnik "Polityka".

Marian Turski urodził się w 1926 roku jako Mosze Turbowicz w Druskiennikach w rodzinie polskich Żydów. Kiedy wybuchła wojna, wraz z rodziną trafił do łódzkiego getta. Później członkowie jego rodziny zostali wywiezieni do Auschwitz. On sam został deportowany do obozu w 1944 roku. Marian Turski przeżył marsz śmierci do Buchenwaldu, cztery miesiące później kolejny do Theresienstadt.

Po wojnie mieszkał w Warszawie. Działał w młodzieżowej organizacji PPR. Pracował w dziale prasowym PZPR, a od 1958 r. kierował działem historycznym tygodnika "Polityka".

"Prawa mniejszości muszą być chronione"

Szerokim echem odbiło się jego przemówienie wygłoszono w Auschwitz podczas uroczystości 75. rocznicy wyzwolenia obozu. – Auschwitz nie spadło z nieba – mówił Turski. – To się wydarzyło, to znaczy, że się może wydarzyć, to znaczy, że to się może wydarzyć wszędzie – przekonywał.

Dalej były więzień obozu podkreślał, że przyzwolenie na takie nieludzkie działania rodzą się z obojętności. – Zaczynamy się oswajać z myślą, że można kogoś wykluczyć, stygmatyzować, kogoś wyalienować – tłumaczył. – Istotą demokracji jest to, że większość rządzi, ale demokracja na tym polega, że prawa mniejszości muszą być chronione. Nie bądźcie obojętni, kiedy jakakolwiek władza narusza przyjęte umowy społeczne, już istniejące. Bądźcie wierni przykazaniu. Jedenaste przekazanie: nie bądź obojętny – podkreślał Turski. Tamto przemówienie wielu odczytało jako manifest polityczny wymierzony w ówczesną władzę Zjednoczonej Prawicy.

Duda: Konsekwentnie mówił o wrażliwości. Trzaskowski: Obiecuję to Panu

Turskiego pożegnał m. in. prezydent Andrzej Duda. "Odszedł Marian Turski – ocalały z Auschwitz, świadek Holokaustu i strażnik pamięci, który dawał osobiste świadectwo młodym pokoleniom, aby nigdy więcej nie powtórzyła się tragedia Zagłady. Konsekwentnie mówił o potrzebie kształtowania wrażliwości na zło. Cześć Jego pamięci!" – napisał w serwisie X.

twitter

Rafał Trzaskowski z kolei wspomina: "Marian Turski przeżył piekło obozu koncentracyjnego. A przez całe późniejsze życie zrobił wiele, żeby podobne piekło nigdy więcej się już nikomu nie przydarzyło. Przypominał, żeby nie być obojętnym. Nie będziemy. Obiecuję to Panu. W wieku 98 lat odszedł Marian Turski. Trudno w to uwierzyć – przy każdym naszym spotkaniu był pełen energii. Dziękuję za każde z nich, za każdą rozmowę".

Chargé d’Affaires USA Daniel Lawton przekazał: "Nie bądźcie obojętni. To było przesłanie Mariana Turskiego, ocalałego z Holokaustu, który poświęcił swoje życie, by świat nigdy nie zapomniał o okrucieństwach tamtych mrocznych czasów. Nieustannie przypominał nam, że 'Auschwitz nie spadło z nieba'. Jego życie, jego słowa i jego dziedzictwo będą ważnym drogowskazem dla przyszłych pokoleń. Rodzinie i bliskim Pana Turskiego składamy wyrazy głębokiego współczucia".

Czytaj też:
Turski: Ludzie, nie bądźcie obojętni na zło, bądźcie czujni
Czytaj też:
Macron spotkał się z Michnikiem, Holland i Turskim. "By Francja ratowała polską demokrację"

Źródło: X / polityka.pl
Czytaj także