Komisja Etyki Poselskiej ukarała "zwróceniem uwagi" Sławomira Mentzena i Konrada Berkowicza – podała "Rzeczpospolita". Sprawa ma związek z nagraniem, które tuż przed świętami Bożego Narodzenia opublikował w sieci kandydat Konfederacji na prezydenta. Mentzen udał się z Berkowiczem pod Halę Mirowską w Warszawie, by zakupić choinkę. Politycy żartowali, że mogliby "wsadzić" do maszyny do pakowania choinek "lewaka". – Gdybyśmy mieli jakieś ciało, to możemy je tu przynieść i opakować? – pytał Berkowicz. – Zandberg się nie zmieści przez tę tubę. Trzeba jakiegoś, nie wiem, Józefaciuka albo kogoś – dodał.
Politycy Konfederacji przekonywali, że film miał charakter żartobliwy. Jednak poseł Koalicji Obywatelskiej Marcin Józefaciuk poczuł się urażony i skierował sprawę do Komisji Etyki Poselskiej.
Berkowicz zostanie wyrzucony z Komisji Etyki
Choć "zwrócenie uwagi" to najmniej dotkliwa z kar będących w dyspozycji Komisji Etyki Poselskiej, to będzie miała szczególne konsekwencje dla Konrada Berkowicza, który jest wiceprzewodniczącym komisji – zostanie on wykluczony z jej składu.
Regulamin Sejmu głosi, że "na kandydata na członka komisji proponuje się osobę o nieposzlakowanej opinii i wysokim autorytecie moralnym". Ukaranie przez komisję jest powodem wykluczenia z jej składu.
Zaostrzenie kar dla posłów?
Sejmowa Komisja Etyki Poselskiej chce wprowadzić nowe, ostrzejsze kary dla posłów. Chodzi o zasadę "przeproś albo płać".
Komisja chciałaby wprowadzić w życie nowy rodzaj sankcji – zobligowanie posła do publicznych przeprosin, a gdyby nie chciał tego zrobić, utrata części uposażenia. Pomysł ten zapisano w projekcie zmian w regulaminie Sejmu, który omawiała podczas jednego z ostatnich posiedzeń Komisja Etyki Poselskiej. Obecnie komisja ma możliwość: zwrócenia uwagi, upomnienia lub nagany.
Czytaj też:
Nowy sondaż. Mentzen z ponad dwa razy większym poparciem od HołowniCzytaj też:
Mentzen: To najważniejsza rzecz, której nie rozumie obecna klasa polityczna
