Do zmiany na stanowisku szefa resortu nauki doszło po kolejnych aferach wokół Dariusza Wieczorka. Chodziło m.in. o nieścisłości w jego oświadczeniu majątkowym, a także doniesienia o możliwym nepotyzmie na Uniwersytecie Szczecińskim, gdzie pracuje żona polityka Lewicy. Ostatecznie Wieczorka zamienił na stanowisku Marcin Kulasek, również z Lewicy.
Wygląda jednak na to, że zmiana ministra nie uspokoiła sytuacji w ministerstwie. "Minister nauki odwołał z Rady Narodowej Agencji Wymiany Akademickiej dr. hab. Adama Gendźwiłła. Według naszych ustaleń ma go zastąpić były szef gabinetu politycznego ministra Dariusza Wieczorka. Dr hab. Adam Gendźwiłł o odwołaniu dowiedział się z maila" – opisuje wyborcza.pl.
"Pan minister Marcin Kulasek przesyła życzenia, zapewnia mnie o "otwartości na cenne uwagi i pomysły". Z pewnością będę korzystał" – napisał w poniedziałek w serwisie X. dr Gendźwiłł. "Nieustannie trzymam kciuki za mądrą politykę kadrową w sektorze nauki" – dodał.
Portal ustalił nieoficjalnie, że jego miejsce w Radzie Narodowej Agencji Wymiany Akademickiej zajmie były szef gabinetu politycznego ministra Dariusza Wieczorka, polityk Lewicy dr Damian Syjczak.
Upolitycznienie agencji
Działająca od 2017 roku Narodowa Agencja Wymiany Akademickiej ma za zadanie wspierać umiędzynarodowienie polskich uczelni. NAWA pracuje właśnie nad opracowaniem "Strategii umiędzynarodowienia polskiego szkolnictwa wyższego i nauki". "O tym, kto zarządza i czuwa nad Agencją, decydują niemal wyłącznie politycy" – zauważa wyborcza.pl.
Dyrektora i dwóch członków dziesięcioosobowej Rady wskazuje minister nauki. Czterech kolejnych wyznaczają premier i ministrowie – spraw zagranicznych, finansów oraz gospodarki. Pozostałych instytucje reprezentujące środowisko naukowe.
Czytaj też:
Wrzutka Lewicy wywoła wściekłość Tuska? Chcą wyższych kar