Seksedukacja TAK! Spowiedź dzieci NIE?
  • Krystian KratiukAutor:Krystian Kratiuk

Seksedukacja TAK! Spowiedź dzieci NIE?

Dodano: 
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne Źródło: PAP / Andrzej Grygiel
Przejawy antykatolickiego szaleństwa zataczają w naszym kraju coraz szersze kręgi. Tuż przed świętami Bożego Narodzenia jeden z przykładów tego wzmożenia trafił do Sejmu. Żyrowany przez 12 tys. osób.

Mowa o petycji o „zakazie spowiedzi osób poniżej 18. roku życia”, przygotowanej przez ogarniętego nienawiścią do Kościoła katolickiego Rafała Betlejewskiego. Autorzy petycji uważają, że „żadna obca osoba dorosła nie powinna przesłuchiwać dziecka samodzielnie, bez obecności opiekunów i psychologów”, i zauważają, że – o zgrozo! – „spowiednicy dzieci to mężczyźni żyjący w celibacie, którzy nie posiadają odpowiedniego przygotowania psychologicznego”

Zwracanie się z sugestiami do posłów poprzez petycje jest dopuszczone przez regulamin Sejmu. Petycje takie nie są jednak w żaden sposób obligatoryjne dla parlamentu – nie musi się on nimi zająć, w przeciwieństwie do projektu ustawy. Petycja pozwala raczej na zwrócenie uwagi na problem grupie obywateli, która nie zdoła złożyć obywatelskiego projektu ustawy. Aby złożyć taki projekt, konieczne jest bowiem zebranie co najmniej 100 tys. podpisów osób mających czynne prawo wyborcze. Proces ten wymaga powołania komitetu inicjatywy ustawodawczej, przygotowania projektu zgodnego z wymogami prawnymi oraz uzyskania akceptacji marszałka Sejmu. A petycja to po prostu… petycja. Może być podpisana przez 12 tys. osób albo po prostu przez… 12 osób. Każdy czytelnik tego tekstu z kilkoma kolegami z pracy mógłby złożyć w Sejmie petycję postulującą np. zakaz funkcjonowania Rafała Betlejewskiego w polskiej przestrzeni publicznej. Czy mogliby państwo jednak liczyć na podobny rozgłos co jego petycja?


Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Wolność słowa ma wartość – także giełdową!
Czas na inwestycję mija 31 maja – kup akcje już dziś.
Szczegóły: dorzeczy.pl/gielda


Artykuł został opublikowany w 10/2025 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Czytaj także