Samica węża uciekła z jednego z bydgoskich mieszkań, najprawdopodobniej przez uchylone okno. Właściciel gada poinformował o tym w mediach społecznościowych pisząc zarazem, że boa jest łagodnym wężem.„Jeszcze nikogo nie udusił” – komentowali zgryźliwie internauci.
Po kilkunastu dniach, jak informuje portal wp.pl gad się odnalazł. Był w pobliżu miejsca zamieszkania. Właściciel najprawdopodobniej zostanie ukarany mandatem za nieodpowiedni nadzór nad zwierzęciem.
Zdecydowanie bardziej tajemnicza jest historia pytona spod Warszawy. Pyton tygrysi ma przebywać pod miastem, w okolicy Otwocka miał nawet zaatakować bobra. A jak ostrzegają służby gatunek ten może być agresywny i groźny także dla ludzi. Może płynąć rzeką, pełzać po ziemi, może wejść na drzewo.
Każdy, kto zauważy ślady pytona powinien przekazać tę informację do Komendy Powiatowej Policji w Piasecznie pod numerem 22 60 45 213 lub do Fundacji Animal Rescue Polska telefon 22 350 66 91 – informuje policja. Gada w żadnym razie nie wolno próbować łapać na własną rękę.