Artur Lompar, dyrektor biura rzecznika prasowego MSZ, poinformował, że polskiemu dyplomacie udzielono natychmiast pomocy. Sprawca został zatrzymany, a Polakowi zapewniono opiekę lekarską.
Na całą sytuację skandalicznie zareagowała jednak Małgorzata Krakowska, która w przeszłości pracowała w Gazecie Polskiej Codziennie oraz Deutsche Welle.
"Polski dyplomata pobity w rosyjskim samolocie. Najwyraźniej należało mu się" – napisała na Twitterze.
Dziennikarce zwrócono uwagę, że z relacji świadków wynika, iż napastnik był najprawdopodobniej niezrównoważony psychicznie. Krakowska odparła jedynie, że ataku równie dobrze mogła się dopuścić zdrowa osoba, która "mogła się po prostu zdenerwować".
"To pewnie jakis bufon z polskiego MSZ" – stwierdziła dziennikarka.
twitterSzokujące słowa dziennikarki wzbudziły falę komentarzy.
twittertwittertwitterCzytaj też:
Polski dyplomata pobity w Rosji