TOMASZ CUKIERNIK: Czy farmy fotowoltaiczne i wiatrowe mogą zastąpić energetykę węglową?
PROF. DR HAB. INŻ. WŁADYSŁAW MIELCZARSKI: Nie, to nie jest możliwe. Akurat kończymy projekt, w którym symulujemy działanie jednoczesne farm wiatrowych oraz fotowoltaicznych, a także odbiorów energii, ponieważ ta energia generowana przez źródła odnawialne musi być przez kogoś odebrana. Produkcja i zużycie energii muszą być zbilansowane w każdej chwili, a o to jest bardzo trudno. Albo mamy nadmiar energii zOZE, albo jej brak. Możemy się przyjrzeć, bo mamy bardzo dokładne wieloletnie zapisy godzinowe, jak pracują wiatraki, jak pracują panele PV i jak się układają odbiory z pięciu lat w Polsce. Mamy też zapisy zNiemiec. Odbiory energii też układają się według pewnego wzorca – bo wieczorem tej energii potrzeba więcej, a w nocy mniej i jest charakterystyczne zapotrzebowanie – zmian poboru mocy: góra–dół, góra–dół. No i następuje złożenie tych dwóch rzeczy zmiennej generacji OZE, zależnej od warunków atmosferycznych i zmiennych odbiorów.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.