Blok CDU/CSU i socjaldemokraci z SPD, które utworzą w Niemczech nowy rząd, opublikowały 144-stronicową umowę koalicyjną. Dokument zawiera 6 rozdziałów.
Umowa musi jeszcze zostać zatwierdzona przez zjazd partyjny CDU i w walnym internetowym głosowaniu przez członków partii socjaldemokratycznej. Lider chadeków Friedrich Merz najprawdopodobniej obejmie urząd kanclerza w pierwszym tygodniu maja.
Umowa koalicyjna CDU/CSU i SPD
Analitycy OSW Kamil Frymark i Michał Kędzierski zwrócili uwagę, że umowa koalicyjna stanowi w gruncie rzeczy kontynuację i dostrojenie kursu obranego przez poprzednią koalicję SPD-Zieloni-FDP.
Co nowego?
Są jednak elementy nowe. Chadecja przeforsowała zaostrzenie polityki migracyjnej. W umowie jest sporo wątków dotyczących zwiększenia centralizacji państwa, ponieważ podział kompetencji między rządem federalnym a landami uniemożliwia efektywne zarządzanie państwem. Chodzi tu m.in. o bezpieczeństwo i edukację. Proces ten ma przebiegać ewolucyjnie. W dokumencie Rosja została określona jako największe zagrożenie dla bezpieczeństwa Niemiec. Ponadto, Chiny zostały uznane za rywala.
Nie dla atomu i węgla
Michał Kędzierski przypomniał, że w tekście dokumentu nie pada ani jedno słowo o reaktywacji energetyki jądrowej w Niemczech. Koalicja nie zajmie się nawet sprawdzeniem, czy byłoby to wykonalne.
CDU i CSU oraz SPD obierają natomiast kurs na kontynuację dotychczasowej polityki transformacji energetycznej. – Wszystkie jej kluczowe założenia będą kontynuowane. [...] Jeśli chodzi o odejście od węgla to proces będzie kontynuowany. Niemcy zamierzają odejść od węgla do 2028 roku – powiedział Kędzierski.
Zielony Ład – kontynuacja
Koalicja dalej będzie stawiać na rozwój OZE, choć przewidziane są pewne korekty. Założenie to ma dotyczyć obniżania kosztów transformacji i większego pragmatyzmu w jej prowadzeniu. W koncepcji CDU/CSU i SPD gaz ma być paliwem uzupełniającym OZE. Rząd ma dążyć do zbudowania elektrowni gazowych o łącznej mocy 20 gigawatów do 2030 roku. Koalicja chce ponadto postawić na wszystkie możliwe źródła niskoemisyjnej energetyki wodorowej.
– Nowy rząd podtrzymuje cele polityki klimatycznej krajowej – osiągnięcie „neutralności emisyjnej” do 2045 roku i na agendzie unijnej. Jest poparcie dla europejskiego Zielonego Ładu, chociaż z zastrzeżeniem, że polityka klimatyczna powinna w większym stopniu godzić dekarbonizację z konkurencyjnością gospodarki i wrażliwością społeczną, żeby nie odbywało się to kosztem zwykłych obywateli i przedsiębiorstw – mówił o założeniach Berlina Kędzierski.
Niemcy chcą obniżyć ceny energii
W polityce gospodarczej planowane są m.in. stopniowe obniżki podatku dochodowego dla osób o niskich i średnich dochodach oraz redukcja podatku dochodowego od osób prawnych do maksymalnie 25 proc. od 2028 r.
Przewidziano wprowadzenie niższych cen energii dla przemysłu oraz ulg podatkowych dla przedsiębiorstw inwestujących w transformację cyfrową i tzw. transformację zieloną.
Koalicja zamierza zmienić konstytucyjną regułę zadłużenia. W tym celu powołania zostanie specjalna komisja. Partie argumentują to chęcią umożliwienia większych inwestycji publicznych w infrastrukturę i transformację energetyczną.
Płaca minimalna ma wzrosnąć do 15 euro za godzinę w 2026 r., choć w koalicji trwają dyskusje na temat mechanizmu jej waloryzacji.
Czytaj też:
Niemcy. AfD po raz pierwszy liderem sondażu partyjnego
Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Wolność słowa ma wartość – także giełdową!
Czas na inwestycję mija 31 maja – kup akcje już dziś.
Szczegóły:
platforma.dminc.pl