Dantejskie sceny na sesji rady Warszawy. "Puszczaj mnie!"

Dantejskie sceny na sesji rady Warszawy. "Puszczaj mnie!"

Dodano: 
Warszawski ratusz
Warszawski ratusz Źródło: PAP / Tomasz Gzell
Straż Miejska siłowo zablokowała wejście na salę obrad sesji rady miasta przedstawicielom ruchów lokatorskich.

W środę o 18:30 Rada Warszawy miała dyskutować na temat budzących kontrowersję planów sprzedaży z kamienicy komunalnej przy ul. Marszałkowskiej 66. Na miejscu doszło do przepychanek i szarpaniny.

Mieszkańcy nie zostali wpuszczeni. Całą salę wypełnili urzędnicy

Jak relacjonuje stowarzyszenie Miasto Jest Nasze na salę obrad nie zostali wpuszczeni mieszkańcy. "Na salę obrad zamiast mieszkańców wpuszczeni zostali działacze PO, 45 min przed rozpoczęciem sesji. Blokują wszystkie miejsca. A zwykłym mieszkańcom Straż Miejska blokuje wejście. WSTYD!" — czytamy we wpisie warszawskich aktywistów.

"Platforma Obywatelska, która ma demokrację na sztandarach ma ją faktycznie gdzieś" – czytamy w jednym z następnych wpisów stowarzyszenia. "Zamiast rzetelnie porozmawiać o sprzedaży kamienicy przy Marszałkowskiej 66, radni PO od razu zagłosowali za zerwaniem obrad. Nie było jakiejkolwiek dyskusji" – twierdzi Miasto Jest Nasze.

Awantura na sesji rady Warszawy

Na X pojawiły się nagrania potwierdzające, że na miejscu doszło do przepychanek i szarpaniny.

twittertwittertwittertwittertwittertwitter

Kaleta: Ruchy lokatorskie pocałowały klamkę

Wydarzenia skomentował na gorąco poseł PiS Sebastian Kaleta. – W ostatnich dniach wyszła sprawa eksmisji rodziny z sześcioletnim dzieckiem. To pokazuje, że mamy do czynienia w Warszawie z wielkim kryzysem mieszkaniowym, za który odpowiedzialność ponosi R. Trzaskowski. Nie spodziewamy się go dzisiaj na sesji, bo on nie przychodzi na sesję Rady Miasta, ale co więcej, jesteśmy zgorszeni tym, co przed chwilą obserwowaliśmy. Mianowicie, przyszły tutaj ruchy lokatorskie, które walczą o prawa do lokali komunalnych najbiedniejszych i najsłabszych mieszkańców Warszawy, a pocałują klamkę. Wzmocnione siły straży miejskiej, bo kogo się boją? Lokatorów, którzy walczą o dach nad głową i ci ludzie nie zostali wpuszczeni na salę. Dlaczego nie zostali wpuszczeni na salę? Ponieważ radni Platformy Obywatelskiej ze swoimi kolegami zajęli wszystkie miejsca tak, żeby ci, którzy są realnie zainteresowani nie mieli gdzie usiąść – powiedział polityk.

Czytaj też:
Ostra wymiana zdań Nawrockiego z Trzaskowskim na debacie TVP
Czytaj też:
Trzaskowski uderzył w Nawrockiego: Prawda ujrzała światło dzienne

Źródło: DoRzeczy.pl / Onet / X
Czytaj także