Limuzyna Bodnara przyłapana. "Muszą mieć świadomość"

Limuzyna Bodnara przyłapana. "Muszą mieć świadomość"

Dodano: 
Adam Bodnar
Adam Bodnar Źródło: PAP / Piotr Nowak
Limuzyna z Adamem Bodnarem pędziła ulicami Warszawy, łamiąc przepisy ruchu drogowego. Za takie wykroczenie grozi spory mandat.

O przyłapaniu limuzyny ministra sprawiedliwości na łamaniu przepisów ruchu drogowego informuje w czwartek "Fakt".

Limuzyna Bodnara przyłapana na łamaniu przepisów

Wszystko wydarzyło się w środę, dzień po tym, jak Sąd Najwyższy orzekał o ważności wyboru Karola Nawrockiego na urząd prezydenta RP. Tego dnia Adam Bodnar był gościem porannego programu na antenie TVN 24. Po zakończeniu nagrania, wyszedł ze stacji. Tam czekała na niego rządowa limuzyna. "Dziennikarze 'Faktu' widzieli, jak prokurator generalny wsiada do środka i mknie ulicami stolicy" – czytamy. W pewnym momencie kierowca Bodnara miał przekroczyć obowiązujące ograniczenia o 30 km na godzinę.

"Na ulicy Powsińskiej obowiązuje ograniczenie prędkości w terenie zabudowanym do 50 km na godz. Za przekroczenie prędkości o ponad 30 km na godz. grozi mandat w wysokości 800 zł oraz 9 punktów karnych. W przypadku recydywy, czyli ponownego popełnienia tego samego wykroczenia w ciągu dwóch lat, mandat może wzrosnąć do 1600 zł" – przypomina dziennik.

Ekspert o kierowcach najważniejszych osób w państwie: Podlegają odpowiedzialności karnej

Wieloletni rzecznik Komendanta Głównego Policji Mariusz Sokołowski zwrócił w rozmowie z gazetą uwagę, że kierowcy najważniejsze osoby w państwie nie są zwolnione z przestrzegania ruchu drogowego. – Muszą mieć świadomość, że podlegają odpowiedzialności karnej. Wioząc ministra resortu sprawiedliwości, powinni brać pod uwagę, że są szczególnie obserwowani – podkreślił.

Sokołowski wskazywał, że kierowcy często ulegają presji czasu, ponieważ muszą dowozić oficjeli z jednego spotkania na drugie. Z tego właśnie powodu jeżdżą zbyt szybko. – Niepotrzebnie – podsumował ekspert.

Czytaj też:
Uchwała SN o ważności wyborów. Bodnar wskazał swój następny ruch
Czytaj też:
Ponownie przeliczenie głosów? Bodnar: Zamówiliśmy ekspertyzy


Dołącz do akcjonariuszy Do Rzeczy S.A.
Roczna subskrypcja gratis.
Szczegóły: platforma.dminc.pl


Opracowała: Anna Skalska
Źródło: Fakt
Czytaj także