Pretekstem do tych enuncjacji jest decyzja hiszpańskich władz, które wprowadziły do szkół przedmiot "Wartości obywatelskie i etyczne". Prof. Środa stwierdza, że w Polsce o takich rozwiązaniach można jedynie pomarzyć, gdyż jesteśmy mieszkańcami "państwa autorytarnego, w którym biskupi rządzą pospołu z „pobożnymi” politykami".
Wykładowca Uniwersytetu Warszawskiego stwierdza, że szkoły powinny nauczać o prawach człowieka, demokracji i postawie obywatelskiej, gdyż ani dom rodzinny, ani Kościół tego nie zrobią. W tym celu jej zdaniem należy wprowadzić przedmiot, który byłby obowiązkowy w całej Europie i miałby wspólną podstawę programową dla wszystkich państw członkowskich.To szkoły powinny zająć się przygotowaniem młodych ludzi do dokonywania wyborów moralnych i politycznych.
"Dziś to marzenie ściętej głowy. Pozostaje nam się modlić, by ze szkół i kościołów nie wychodziło więcej faszystów" – pisze w zakończeniu swojego felietonu.
Czytaj też:
Narodowcy idą do wyborów. Michalik ostrzega przed faszyzmemCzytaj też:
Propagował treści faszystowskie w internecie. Grożą mu nawet 2 lata więzienia