Rząd planuje w najbliższym czasie ogłosić konkurs na produkcję filmową, promującą polską historię – zapowiedział niedawno minister kultury Piotr Gliński, prywatnie brat reżysera Roberta, więc z pewnością człowiek zorientowany w temacie. Film ma być patriotyczny i jednocześnie skierowany do światowej widowni. Oprodukcjach na skalę hollywoodzką mówił też prezes PiS Jarosław Kaczyński. Jest wiele wątpliwości, czy te przedsięwzięcia zdziałają coś poza granicami Polski. Wielkie patriotyczne produkcje robią np. Rosja albo Turcja. Te pełne rozmachu freski można obejrzeć w Internecie. Rzecz jednak w tym, że masowymi odbiorcami są widzowie w krajach ojczystych. Chociaż zdarzają się też wyjątki, np. tasiemcowy turecki serial „Wspaniałe stulecie”, którego twórcy raczej chcieli przyciągnąć przed ekrany kobiety pragną- ce popatrzeć na piękne stroje i wnętrza, ładne twarze, miłosne intrygi. Czyli miał to być obyczajowy harlequin, a nie pean na cześć osmańskiej przeszłości. Jednak przez przypadek wyszło, że jest to świetna reklama tureckiej kultury i historii. Miliony widzów w wielu krajach dzięki jednemu serialowi przestały patrzeć na Turcję jak na ojczyznę sprzedawców kebabu, a dojrzały fascynującą i wyrafinowaną cywilizację. (...)
Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Wolność słowa ma wartość – także giełdową!
Czas na inwestycję mija 31 maja – kup akcje już dziś.
Szczegóły:
platforma.dminc.pl