"Oto jeden z e-maili jaki dostałem po opublikowaniu recenzji filmu Wojciecha Smarzowskiego "Kler". Wcześniej czy później tego typu osobnicy przejdą od wyzwisk do konkretnych czynów. Tak jak to było za rządów bolszewików" – napisał ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski. Załączając pełen wulgaryzmów i wyzwisk list.
"Szanowny Pederasto
Twoja poj****a religia to najgorsza choroba Polski. Jesteście ideologicznymi spadkobiercami najgorszych morderców w historii, w imię swojego wymyślonego bożka pomordowaliście setki tysięcy niewinnych ludzi. I wy śmiecie mówić o moralności? Wszystkich was należy pozabijać i spalić wasze świątynie. Przeklęci faszyści co nawet swojej „świętej książeczki” nie czytali.
Księża na księżyc,
Spier*****j i obyś zdechł!" – napisał ktoś do duchownego.
Ks. Isakowicz-Zaleski o filmie "Kler"
– O trudnych sprawach w Kościele trzeba mówić. Nie można jednak przedstawić całego Kościoła jako bagna. A tak robi niestety Smarzowski w swoim filmie „Kler” – mówi portalowi DoRzeczy.pl ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski.
– Muszę przyznać, że jestem bardzo rozczarowany obrazem Wojciecha Smarzowskiego. W pamięci mam bardzo dobry film „Wołyń”, który był filmem obiektywnym. Natomiast film „Kler” jest obiektywizmu zaprzeczeniem. Brak jest choćby jednej pozytywnej postaci w sutannie bądź habicie. To bardziej film propagandowy, niż artystyczny obraz poruszający ważny temat społeczny – podkreślał.
Czytaj też:
Atak na media bo… nie mają filmu „Kler” na okładceCzytaj też:
Ks. Isakowicz-Zaleski: Ks. Stryczek ma prawo do obrony. Ale czemu zapomniał koloratki?Czytaj też:
Ks. Isakowicz-Zaleski: „Kler” to propagandowa agitka, Smarzowski krzywdzi wielu ludzi