W nocy z soboty na niedzielę patrol Straży Miejskiej zauważył idącą ulicą Mackiewicza dziewczynkę. Z uwagi na późną porę funkcjonariusze postanowili podjąć interwencję. Podczas rozmowy z dziewczynką poczuli od niej alkohol. Dowiedzieli się również, że przy nasypie kolejowym leży jej koleżanka.
Kiedy strażnicy udali się na wskazane przez 13-latkę miejsce, jej koleżanka leżała na ziemi. Wymiotowała i miała drgawki. Jej ubranie było porozpinane. Co się wydarzyło tej feralnej nocy? Z zeznań jednej z dziewcząt wynika, że wypiły z koleżanką wypiły setkę wódki a później zaczepiły dwóch mężczyzn prosząc ich o papierosa. To właśnie z nimi spędziły wieczór i razem z nimi piły alkohol. Jeden z mężczyzn miał całować 13-latkę, a kiedy zasnęła zgwałcić.
Mężczyźni zostali zatrzymani przez strażników miejskich. Jeden z nich przyznał się do spożywania alkoholu z nieletnimi dziewczętami i molestowaniu jednej z nich.
Czytaj też:
Gwałcili ją dwa miesiące. Na jej ciele zostawili serię tatuaży