Kampania wyborcza Platformy Obywatelskiej przechodzi pewną zadyszkę…
Andrzej Halicki: Jaką zadyszkę? Nie ma zadyszki.
Jak to, przecież choćby sprawa pana Smogorzewskiego, prezydenta Legionowa, który był w PO?
Ale pan Smogorzewski nie jest w Platformie Obywatelskiej. Owszem, był członkiem naszej partii, ale odszedł kilka lat temu. Teraz jest w ogóle poza partią.
Ale jest opinia, że w Warszawie robicie wszystko, żeby wybory przegrać…
A ja nie widzę żadnej aktywności naszego konkurenta, czyli Patryka Jakiego. A wydawało się, że aktywność ta będzie. Natomiast patrząc z perspektywy Mazowsza – bo to jest okręg, za który odpowiadam, to powiem, że nie spodziewałem się, że będzie tak duża energia społeczna. W każdym powiecie jest trochę inaczej. Ale z każdym tygodniem jest lepiej. Stanowimy realną alternatywę dla partii rządzącej, czyli PiS.
Mazowsze, Mazowszem. Ale spotykam się z wieloma ludźmi, którzy mówią: PiS nam nie odpowiada, to nie ta formacja, ale musimy na nich głosować, bo po drugiej stronie jest skrajna lewica?
Nie ma dziś alternatywy dla Koalicji Obywatelskiej. To dziś jedyny realny przeciwnik dla PiS.
Czytaj też:
Halicki o zastraszaniu opozycja: Policja w tym wypadku bez wątpienia działa na rozkaz polityczny
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.