Miało nas nie być
  • Rafał A. ZiemkiewiczAutor:Rafał A. Ziemkiewicz

Miało nas nie być

Dodano: 
Marsz Niepodległości w Warszawie.
Marsz Niepodległości w Warszawie. Źródło: PAP / Tomasz Gzell
Niepodległość Polski jest znowu zagrożona. A policja i służby znów są w rękach ludzi, którzy przez wiele lat nie cofali się przed stosowaniem przeciwko świętującym patriotom najbardziej bandyckich chwytów. Mimo to, a może właśnie dlatego, nie wątpię, że Marsz Niepodległości znowu przyciągnie tłumy.

Czyj jest Marsz Niepodległości? Pytanie wraca co roku. Bo jest „czyjś” przynajmniej zdaniem tych, którzy się na niego nie wybierają, względnie czynią to po to, by psuć jego uczestnikom radość z wydarzenia. Rafał Trzaskowski użył ostatnio tego argumentu w filmiku internetowym, by wyłgać się z obietnicy udziału w Marszu, którą złożył w prezydenckiej kampanii wyborczej, podczas wizyty u Sławomira Mentzena. Trzaskowski teraz zwraca uwagę, że powiedział, iż chciałby przyjść na Marsz „razem ze wszystkimi”, ale niestety „wszystkich” nie będzie, ponieważ jest to impreza „jednego środowiska politycznego”.

W jaki sposób Marsz może przestać być imprezą jednego środowiska, skoro inne środowiska odmawiają wzięcia w nim udziału dopóty, dopóki jest imprezą jednego? Logika prezydenta Warszawy, który tyle razy na tyle różnych sposobów starał się Marszowi zaszkodzić i nie dopuścić do kolejnych jego edycji, przypomina mamuśkę ze starego kawału: „Nie wchodź do wody, zanim się nie nauczysz pływać”.

Znacząca rola prezydenta

A w dodatku w tym roku Marsz Niepodległości łączyć będzie co najmniej dwa środowiska. Oprócz dzisiejszej Konfederacji i Konfederacji Korony Polskiej, które były tam od zawsze, do udziału w Marszu wezwał swoich członków i sympatyków także PiS; mają się pojawić na nim Jarosław Kaczyński oraz inni czołowi działacze partii. Swój udział zapowiedział także prezydent Karol Nawrocki. To nie jest nowość, zdarzało się już maszerować z narodowcami i wolnościowcami jego poprzednikowi, a obecny prezydent, w przeciwieństwie do kojarzonego wyłącznie z PiS Andrzeja Dudy, jest postrzegany bardziej jako łączący oba środowiska, zdaniem niektórych nawet bliższy Konfederacji niż PiS.

Artykuł został opublikowany w 46/2025 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Księgarnia Do RzeczyKsiążki Rafała A. Ziemkiewicza
można kupić w Księgarni Do RzeczyZapraszamy
Czytaj także