"W każdym razie nie umarłam". Wyznanie Kayah

"W każdym razie nie umarłam". Wyznanie Kayah

Dodano: 35
Kayah
Kayah Źródło: PAP / Stach Leszczyński
Piosenkarka wyznała, jak pokonała białaczkę.

Katarzyna Szczot znana jako Kayah, kilkanaście lat temu usłyszała zatrważającą diagnozę – lekarz powiedział, że może być chora na białaczkę, która nie kwalifikuje się do przeszczepu. – To było 13 lat temu (...) Tak bardzo cierpiałam, że nie mogłam patrzeć na kwiaty w doniczkach, bo myślałam: dlaczego one rosną, rozkwitają, a ja mam umrzeć? – powiedziała piosenkarka w rozmowie z miesięcznikiem "Uroda Życia".

Wtedy zaczęła szukać rozwiązania. Kayah postanowiła spróbować medycyny niekonwencjonalnej. Szczot opowiada: – Wczesne wyniki nie dawały nadziei. Ale oczywiście nie byłabym sobą, gdybym nie próbowała metod niekonwencjonalnych. Ktoś namówił mnie na kontakt z szeptuchą, ktoś inny zawiózł do Senegalu, do szamana… Nie umiem powiedzieć, co się stało. W każdym razie nie umarłam. Po kilku miesiącach wyniki krwi się poprawiły.

Źródło: "Uroda Życia"
Czytaj także