Z ustaleń rozgłośni wynika, że Michał Dworczyk - jako człowiek Mateusza Morawieckiego - otrzymał takie zadanie od prezesa Prawa i Sprawiedliwości Jarosława Kaczyńskiego oraz komitetu politycznego tej partii. Decyzja taka miała zapaść na wczorajszej naradzie Zjednoczonej Prawicy w siedzibie PiS przy ul. Nowogrodzkiej.
Dworczyk ma prowadzić negocjacje we wszystkich miejscach, w których Prawu i Sprawiedliwości nie udało się uzyskać samodzielnej większości, a gdzie istnieje szansa na zawarcie koalicji. Co ciekawe, polityk ma w swoich działaniach nie wykluczać nikogo: Polskiego Stronnictwa Ludowego, Sojuszu Lewicy Demokratycznej, działaczy bezpartyjnych, a także Koalicji Obywatelskiej. Zadanie Dworczyka ma polegać na wyszukiwaniu wśród samorządowców tych niezadowolonych, którzy mogliby się dać "przeciągnąć na stronę PiS". Z ustaleń dziennikarza RMF FM wynika, że Dworczyk wyrusza w Polskę, aby prowadzić rozmowy kuluarowe w tej właśnie kwestii.
Sejmiki, w których rządy Prawa i Sprawiedliwości zależą od utworzenia koalicji, to przede wszystkim te na Mazowszu, Śląsku i Dolnym Śląsku.
Czytaj też:
"PSL ma dylemat na wagę przetrwania"Czytaj też:
Oficjalnie: Samodzielne rządy PiS w Małopolsce