– Na tę chwilę nie widzę się w polityce ogólnopolskiej. Widzę się jako radny miasta Gdańska – zapewnił Płażyński.
W II turze wyborów Paweł Adamowicz o reelekcję walczył z kandydatem Zjednoczonej Prawicy Kacprem Płażyńskim. Jak wynika z sondażu exit poll, w dzisiejszym głosowaniu zwyciężył Adamowicz, zdobywając 64,7 proc. głosów, Kacper Płażyński uzyskał natomiast 35,3 proc. głosów.
Płażyński stwierdził, że żałuje, że nie będzie mógł jako prezydent realizować swojego programu. – Zaprezentowaliśmy bardzo bogaty i możliwy do spełnienia program wyborczy, który jest potrzebny – stwierdził polityk, dodając, że mimo iż znajduje się w opozycji, to będzie starał się realizować część swoich postulatów.
– I na tym skupię swoją działalność polityczną – zapewnił.
Czytaj też:
Środa po wyborach: Odzyskaliśmy kawałek PolskiCzytaj też:
Dudek: Poparcie od PiS pocałunkiem śmierci