– Dlaczego wy nie mielibyście pokonać współczesnych bolszewików? Nie ma, co czekać na jeźdźca na białym koniu – mówił Tusk podczas V Igrzysk Wolności. Wielu polityków i komentatorów uznało, że Tusk miał na myśli PiS. Przewodniczący RE zaprzeczył jednak temu na Twitterze.K
"Kiedy powiedziałem, że Polacy dziś też mogą pokonać współczesnych bolszewików, wszyscy uznali, że to było o PiS. Nawet PiS tak pomyślał. A to było o bolszewikach, o nikim innym" – napisał na Twitterze.
W w te tłumaczenie nie wierzy Krzysztof Bosak. Jego zdaniem były premier "pali głupa". – Próbuje zasugerować, że zrobił coś innego niż zrobił – mówi Bosak w programie Wirtualnej Polski.
Polityk ocenił zachowanie Tuska jako prowokację, której nie należy poświęcać czasu. – To próba, żebyśmy tańczyli w ich cyrku – przekonywał. – Był premierem Polski, zrezygnował, wyjechał do Brukseli, niech sobie tam siedzi – podsumował Bosak.
Czytaj też:
Tusk przesadził mówiąc o "bolszewikach"? Zdecydowane słowa ArłukowiczaCzytaj też:
Zaskakujące słowa europosła PiS o narodowcach. "Podobno wielcy patrioci..."