Budka o aferze KNF: Sprawdzić jak głębokie jest zepsucie w państwie PiS
  • Przemysław HarczukAutor:Przemysław Harczuk

Budka o aferze KNF: Sprawdzić jak głębokie jest zepsucie w państwie PiS

Dodano: 
Borys Budka i Marta Golbik
Borys Budka i Marta Golbik Źródło: PAP / Andrzej Grygiel
Jeżeli deklaracje polityków PiS są szczere, faktycznie chcą być transparentni i wiarygodni, powinni poprzeć nasz wniosek o powołanie komisji śledczej w sprawie afery w Komisji Nadzoru Finansowego – mówi portalowi DoRzeczy.pl Borys Budka, były minister sprawiedliwości, wiceprzewodniczący Platformy Obywatelskiej.

Afera w KNF miała miejsce. Jednocześnie mamy jednak błyskawiczną reakcję rządu, dymisję szefa instytucji, wdrożone śledztwo prokuratury. Państwo działa bardzo skutecznie?

Borys Budka: Ale absolutnie to nie rozwiązuje tej sprawy! Przy podległej ministrowi sprawiedliwości prokuraturze, podległych rządowi służbach specjalnych, instytucje państwa w sprawie tej afery nie rozwiążą niczego! Przypomnę, że jak Ziobro zaczął wyjaśniać sprawę wypadku pani premier Beaty Szydło to prokurator zmieniał się aż trzykrotnie. Że podczas rządów Prawa i Sprawiedliwości nie została wyjaśniona żadna sprawa, która dotyczyłaby osoby związanej z obecnie rządzącą ekipą nie została wyjaśniona. Afera PCK nie została w żaden sposób wyjaśniona. Kwestia finansowani Solidarnej Polski? Cisza.

Twierdzicie, że sprawę powinna wyjaśnić sejmowa komisja śledcza. Poważnie uważa Pan, że w sprawie jednej propozycji korupcyjnej komisja posłów zadziała lepiej niż służby państwa?

Tak, bo ta afera to jest tylko wierzchołek góry lodowej! W tle mamy też aferę GetBecku, przypomnę, że to Komisja Nadzoru Finansowego podejmowała pewne decyzje związane z GetBeckiem, jak choćby w sprawie wypuszczenia obligacji spółki. Jestem przekonany, że tylko śledztwo parlamentarne w postaci komisji śledczej jest w stanie odpowiedzieć na te pytania.

Przedstawiciele PiS mówią jednak wyraźnie, że stosują zasadę zero tolerancji dla przestępstw także w obozie władzy. I podjęcie działań w sprawie szefa KNF zdaje się to potwierdzać. Nie przekonuje to Pana?

Tym bardziej, jeżeli deklaracje polityków PiS są szczere, faktycznie chcą być transparentni i wiarygodni, powinni poprzeć nasz wniosek o powołanie komisji śledczej w sprawie afery w Komisji Nadzoru Finansowego.

Leszek Czarnecki, który szefa KNF nagrał jest postacią kontrowersyjną. Przypomnę sprawy polisolokat. Do tego jest kolejna wątpliwość – rozmowa miała miejsce kilka miesięcy temu. Dlaczego nagrania zdecydował się upublicznić dopiero teraz?

Tu się zgadzam, że to bardzo dziwnie wygląda. My nie twierdzimy, że ta sprawa jest zero jedynkowa. Ale tym bardziej należy ją wyjaśnić do bólu, do końca i powołać komisję śledczą. Tam się pojawiają jeszcze inne wątki. Jeżeli pada tam zdanie, że członek Komisji mówi o możliwości znacjonalizowania banku i mowa tu o Idea Banku, a potem w Sejmie przechodzi poprawka umożliwiająca nacjonalizację własności prywatnej, to należy sobie postawić pytanie, jak daleko to zepsucie pisowskiego państwa sięga. Ja jestem daleki od formułowania oskarżeń i przesądzania już teraz, kto jest winny. Jednak przekonany jestem, że ta sprawa sięga dużo głębiej, niż to się teraz opisującym ją mediom wydaje. A kluczowe są tu relacje na linii państwo – spółki państwowe – prywatny biznes. To musi być zbadane.

Jednak na razie wiele osób, nawet zwolenników PO pozytywnie ocenia fakt błyskawicznej dymisji Marka Chrzanowskiego z funkcji szefa KNF. Przyzna Pan, że wcześniej takie reakcje nie były standardem, chociaż powinny?

Przypomnę, że na początku pan Chrzanowski usiłował się bronić. Ale po kilku godzinach była dymisja. Podejrzewam, że służby specjalne musiały zbadać sprawę nagrania. I uznać rzecz za tak oczywistą, że nie nadającą się do obrony. Po prostu PiS szefa KNF poświęcił. Jestem przekonany, że gdyby był choć cień wątpliwości mielibyśmy radykalną obronę szefa KNF. Tu widocznie sprawa okazała się ewidentna.

Czytaj też:
Premier wyznaczył pełniącego obowiązki szefa KNF
Czytaj też:
Kik: Błyskawiczna reakcja na kryzys znakiem rozpoznawczym rządu PiS

Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także