Wcześniej informowano, że miliarder został wezwany do prokuratury na piątek, 16 listopada. O zmianie terminu poinformował na Twitterze pełnomocnik bankiera, Roman Giertych.
W czwartek Prokuratura Krajowa wydała komunikat, oświadczając, że do przesłuchania w wyznaczonym terminie nie dojdzie, bo Czarnecki "przebywa poza krajem".
"Gazeta Wyborcza" napisała we wtorek, że były już szef Komisji Nadzoru Finansowego Marek Chrzanowski zaoferował przychylność dla Getin Noble Banku Leszka Czarneckiego w zamian za ok. 40 mln zł. Miliarder nagrał szefa KNF w marcu, a prokuraturę zawiadomił na początku listopada.
Po publikacji "GW" Chrzanowski podał się do dymisji, a śledztwo w jego sprawie wszczęto na polecenie prokuratura generalnego Zbigniewa Ziobry.
Według ustaleń "Rzeczpospolitej" kopię taśmy z nagraniem rozmowy Czarneckiego z szefem KNF przekazał prokuraturze Giertych. Będzie ją badać Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego.
Czytaj też:
Taśma Czarneckiego. Nagranie zbada ABW