Chojna-Duch o byłym szefie KNF: Pogubił się biedny chłopina

Chojna-Duch o byłym szefie KNF: Pogubił się biedny chłopina

Dodano: 
Była wiceminister finansów Elżbieta Chojna-Duch
Była wiceminister finansów Elżbieta Chojna-Duch Źródło: PAP / Piotr Nowak
– Czytałam to co ukazało się w "Gazecie Wyborczej" z ogromnym zdziwieniem. Sam język, sama naiwność była nieprawdopodobna. Czy jeden procent był? Raczej nie – powiedziała w Polsat News wiceminister finansów w rządzie PO-PSL prof. Elżbieta Chojna-Duch, pytana o byłego szefa KNF.

– Pogubił się biedny chłopina – dodawała, zaznaczając, że w jej odczuciu były szef Komisji Nadzoru Finansowego nie był elementem szerszego układu.

Zatrzymany we wtorek rano przez CBA były przewodniczący KNF usłyszał zarzuty. Markowi Ch. grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności. Marek Ch. usłyszał zarzut przekroczenia uprawnień przez funkcjonariusza publicznego w celu osiągnięcia korzyści osobistej przez inną osobę. Informację przekazał jego pełnomocnik.

Były szef Komisji Nadzoru Finansowego może teraz trafić do aresztu. Prokuratura wystąpiła o to do sądu.

Marek Ch. podał się do dymisji po tym, jak "Gazeta Wyborcza" opublikowała nagranie biznesmena Leszka Czarneckiego. Według miliardera ówczesny szef KNF złożył mu propozycję korupcyjną – chciał, by Czarnecki zatrudnił w jednym ze swoich banków wskazanego przez Ch. prawnika z wynagrodzeniem ok. 40 mln zł.

Prokuratura prowadzi w tej sprawie śledztwo, które osobiście nadzoruje minister sprawiedliwości i prokurator generalny Zbigniew Ziobro. Leszek Czarnecki został już przesłuchany przez śledczych 19 listopada. Po porannym zatrzymaniu przez CBA, Ch. trafił do katowickiej prokuratury, gdzie usłyszał zarzuty korupcyjne.

Czytaj też:
Afera KNF. Były szef urzędu nie przyznaje się do zarzutu
Czytaj też:
Marek Ch. trafi do aresztu? Jest wniosek prokuratury
Czytaj też:
"Największy skandal od przejęcia władzy przez PiS". Niemiecki dziennik o KNF

Źródło: Polsat News
Czytaj także